Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 
aktualizacja 

Ogień na ulicach Berlina. Zwolennicy Hamasu po wybuchu w szpitalu

Szokujące sceny na ulicach Berlina. Zwolennicy Hamasu starli się z policją w nocy z wtorku na środę (17/18 października). Protestujący używali pirotechniki, butelek, kamieni. Najprawdopodobniej tłum rozjuszyła wiadomość o zbombardowaniu szpitala w Strefie Gazy. Nagrania z zamieszek w Berlinie publikowane są w mediach społecznościowych.

Ogień na ulicach Berlina. Zwolennicy Hamasu po wybuchu w szpitalu
Zamieszki w Berlinie z udziałem zwolenników Hamasu (X (Twitter), Visegrad 24)

Niemiecki dziennik "Bild" donosi o zamieszkach, jakie miały miejsce z wtorku na środę (17/18 października) w Berlinie. Jak czytamy, początkowo było wyjątkowo spokojnie. Około 300 osób zebrało się pod Bramą Brandenburską. Początkowo prowadziły czuwanie, po czym opuściły Pariser Platz.

Potem sytuacja uległa zmianie. Tłum zaczął być agresywny wobec funkcjonariuszy policji. Mundurowy apelowali do protestującego tłumu o rozejście się. Zwolennicy Hamasu rzucali kamieniami w mundurowych.

Niemieccy policjanci odpowiedzieli armatek wodnych. Mundurowi z ich pomocą musieli także ugasić pożar wywołany przez demonstrantów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Tunele śmierci" w Strefie Gazy. Hamas pokazał podziemną kryjówkę

Straż pożarna, która przyjechała na miejsce, również została zaatakowana. Uczestnicy zbiegowiska używali materiałów pirotechnicznych. W wyniku ich agresji w ogniu stawały hulajnogi elektryczne i place zabaw.

Nasze służby ratunkowe były w stanie ugasić pożary jedynie przy wsparciu policji. Udzieliliśmy pomocy dwóm funkcjonariuszom - napisała straż pożarna w Berlinie.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Wedle informacji "Bilda" policja aresztowała kilka osób w związku z zamieszkami. Akcja, w której co najmniej jeden policjant został ranny, trwała do drugiej w nocy. Potem sytuacja się uspokoiła.

Strefa Gazy: Wybuch w szpitalu Al-Ahli

W sieci pojawiają się nagrania pokazujące skalę zamieszek w Berlinie. Jak podaje Visegrad 24, tłum był prawdopodobnie rozwścieczony informacją wybuchu w szpitalu na terenie Strefy Gazy.

Palestyńczycy obarczają winą Izrael, premier Benjamin Netanjahu oskarża o atak "barbarzyńskich terrorystów z Gazy". W wyniku zdarzenia mogło zginąć nawet 500 osób.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Konflikt izraelsko-palestyński

7 października bojownicy Hamasu zaatakowali Izrael. Dokonali ataku rakietowego i przedostali się do kibuców na południu kraju, gdzie dokonywali morderstw i porwań. Zginęło około 1,4 tys. osób.

Izrael prowadzi działania odwetowe. Bombarduje cele na terenie Strefy Gazy. W ich wyniku zginęło już prawie 3 tys. osób. Siły Zbrojne Izraela przygotowują się do przeprowadzenia operacji w Strefie Gazy. Zaapelowały do cywili, by ewakuowały się na południe kraju, czemu Hamas stanowczo się sprzeciwia.

Obecna wojna to kolejna odsłona trwającego od kilku dekad konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić