Ogromna wpadka rosyjskiego propagandysty. To człowiek Putina
Prezydent Władimir Putin został upokorzony przez swojego czołowego propagandystę, który nieświadomie ujawnił tajną lokalizację wojskową Rosji.
Władimir Sołowjow jest jednym z czołowych przedstawicieli kremlowskiej propagandy. Jako prezenter programu "60 minut" w państwowej telewizji Rossija 1 stale rozsiewa fałszywe informacje. W ostatnich miesiącach jego programy były skoncentrowane na wojnie w Ukrainie, gdzie regularnie usprawiedliwiał wszystkie decyzje Władimira Putina oraz działania rosyjskich żołnierzy.
Teraz jednak zaliczył ogromną wpadkę, bowiem przypadkowo zdradził miejsce, gdzie znajduje się elitarna jednostka dronów Rosji. Wszystko przez niezamaskowany znak toalety, który pozwolił ekspertom zidentyfikować lokalizację Rubicon HQ.
Znak toalety, który pojawił się w raporcie Sołowjowa, umożliwił geolokalizację tajnego miejsca. Okazało się, że znajduje się ono w Centrum Wystawowym Patriot pod Moskwą. To ogromna wpadka dla Putina, zwłaszcza że miejsce to było już celem ataków dronów ukraińskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To w jego gminie spadł dron. Mówi co robić, kiedy wyją syreny
Sołowjow, który jest wysoko opłacanym propagandystą wspierającym wojnę, nie zdołał ukryć znaków w swoim materiale o Rubiconie. Badacze OSINT zidentyfikowali również szefa Rubiconu, pułkownika Siergieja Budnikova - podkreślają dziennikarze The Mirror.
Rubicon i jego rola w wojnie
Rubicon, centrum zaawansowanych technologii bezzałogowych, odgrywa kluczową rolę w rozwoju i testowaniu nowych dronów oraz szkoleniu operatorów. Rosja zawdzięcza sukcesy w regionie Kurska właśnie Rubiconowi, który powstał ponad rok temu.
Latem Rubicon przyczynił się do postępów w regionie Doniecka, izolując obszary pola bitwy i eliminując operatorów dronów przeciwnika. To ocena zarówno ukraińskiego wojska, jak i zachodnich ekspertów.
Władimir Sołowjow znalazł się w ogniu krytyki także z innego powodu. Zagroził brytyjskim pilotom RAF śmiercią, jeśli zostaną wysłani do ochrony Polski przed rosyjskimi prowokacjami. Dodatkowo, fałszywie informował, że Francja może wysyłać do Polski pociski nuklearne.