Otworzyli drzwi furgonetki. Szok na Śląsku. Nawet 3 lata więzienia
Wszystko zaczęło się od kolizji drogowej. Na miejscu wypadku policjanci dokonali zaskakującego odkrycia. Po otwarciu drzwi furgonetki uczestniczącej w zdarzeniu ich oczom ukazało się osiemnastu nielegalnych imigrantów, stłoczonych na pace pojazdu.
Sytuacja miała miejsce we wtorek 19 sierpnia. O poranku na Komisariat Policji w Rajczy (pow. żywiecki) wpłynęło zgłoszenie dotyczące kolizji drogowej na drodze S1 w pobliskiej miejscowości Milówka. Na miejsce od razu wysłano funkcjonariuszy.
Te ciasteczka drożdżowe budzą natychmiastowy zachwyt. Ich formy podania i smaku nie da się zapomnieć
Jak ustalili, kierujący fordem transit nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go samochodu i najechał na tył naczepy pojazdu scania - przekazał w komunikacie zespół prasowy policji śląskiej.
Złapani na Śląsku. Grożą im 3 lata więzienia
Na tym jednak nie skończyły się działania mundurowych. Policjanci postanowili sprawdzić uczestniczącą w zdarzeniu furgonetkę. Po otwarciu drzwi pojazdu ich oczom ukazał się zaskakujący widok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Samochodem przewożono osiemnastu obywateli Syrii, którzy nielegalnie przekroczyli granicę Polski. Mieli przy sobie jedynie potwierdzenia o pobycie obywatela państwa trzeciego (czyli państwa nienależącego do Europejskiego Obszaru Gospodarczego czy Szwajcarii) na terytorium Słowacji.
Wśród obcokrajowców było siedemnastu mężczyzn w wieku 16 do 37 lat, w nielegalnym procederze uczestniczyła też jedna kobieta w wieku 20 lat. Wszyscy zostali zatrzymani i trafili w ręce funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Bielsku-Białej.
Pełnoletni imigranci usłyszeli już zarzuty nielegalnego przekroczenia granicy. Może im grozić do trzech lat pozbawienia wolności. W czwartek 21 września Syryjczycy zostali przekazani służbom po stronie słowackiej.