Pacjenci coraz ciężej przechodzą COVID-19. "W infekcję wkradło się coś nowego"

154

Lekarze alarmują, że przebieg zakażenia koronawirusem w tym roku jest znacznie cięższy niż rok temu. Teraz przyjmuje się pacjentów z bardzo ciężką niewydolnością oddechową od razu. Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski informuje, że "nowe przypadki koronawirusa mają ogromne znaczenie".

Pacjenci coraz ciężej przechodzą COVID-19. "W infekcję wkradło się coś nowego"
Testy, COVID (Getty Images, Morris MacMatzen)

W ostatnim czasie znacząco wzrasta średnia tygodniowa liczba zakażeń wirusem SARS-COV2. W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 3890 nowych przypadkach zakażenia oraz śmierci 17 osób. Łącznie od początku epidemii COVID-19 w Polsce stwierdzono 1 642 658 infekcji. Zmarło 42 188 osób zakażonych.

Zmiany w przebiegu choroby

"Dzisiaj pacjenci chorują trochę inaczej niż rok temu na początku infekcji" - powiedziała doktor Grażyna Cholewińska-Szymańska, specjalista chorób zakaźnych, ordynator w wojewódzkim szpitalu zakaźnym w Warszawie TVN24.

Dr Cholewińska-Szymańska mówiła, że wtedy przypadki kliniczne były troszeczkę mniej złośliwe, a przebieg był bardziej łagodny.

W tej chwili wśród tych pacjentów, których przyjmujemy do szpitala, w którym ja pracuję, to są rzeczywiście pacjenci z bardzo ciężką niewydolnością oddechową od razu. Dotyczy to zwłaszcza tych pacjentów z wielochorobowością i pacjentów starszych, których jeszcze na wiosnę udało się uratować, a dziś już niestety nie – kontynuowała.

Specjalistka zaznaczyła, że wraz z innymi lekarzami sądzą, że "coś nowego wkradło się w infekcję koronawirusową" ale nie jest to jeszcze zidentyfikowane.

Przypuszczamy, że mogą to być nowe warianty - podsumowała.

Sytuacja jest zatem poważna. Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych doktor Michał Sutkowski powiedział TVN-owi, że "nowe przypadki koronawirusa mają ogromne znaczenie, dlatego, że ich transmisja jest większa".

Zatem liczba też jest większa i liczba rozprzestrzeniania się w środowisku większa. Wszystko to sprzyja niestety pandemii. Sytuacja jest na pewno poważna, tym bardziej że wokół naszych granic jest jeszcze poważniejsza - dodał.
Zobacz także: Tłumy w górach. Posypały się mandaty za brak maseczek
Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić