Pani Kinga poszła do Biedronki. Gdy to zobaczyła, wyjęła telefon
Przykra niespodzianka w Biedronce. Pewna internautka pokazała, jaki widok zastała na dziale z owocami. Gdy przyjrzała się malinom, uznała, że lepiej tym razem ich nie kupować. "Znowu bym się nabrała" - napisała zdegustowana pani Kinga.
TikToka obiega nagranie zarejestrowane w Biedronce. Pani Kinga miała ochotę na maliny. W związku z tym ruszyła na dział z owocami.
Niestety, gdy podeszła do malin, przeżyła spore rozczarowanie. Dostrzegła bowiem owoce nienadające się do spożycia.
Znowu bym się nabrała - napisała kobieta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierunek dostępny o każdej porze roku. "Bardzo szeroki wybór"
Tym samym wyraźnie dała do zrozumienia, że wcześniej nabyła zepsute maliny. Być może właśnie dlatego tym razem przyjrzała się im uważniej.
Gdy dostrzegła, w jakim stanie są owoce, od razu chwyciła za telefon i nagrała krótki filmik. Materiałem podzieliła się za pośrednictwem TikToka.
Zepsute maliny w Biedronce. Internauci reagują
W komentarzach odezwało się wielu internautów. Jak reagują na filmik od pani Kingi?
"Najmniej trwałe owoce, czego oczekujecie xD", "To samo jest z truskawkami", "Nie mogę się doczekać, aż wszystkie letnie owocki będzie można kupić gdzieś na bazarku czy w warzywniaku ❤️", "Po jednym dniu tak wyglądają, niestety. Chcesz świeże to na krzaczki", "Ostatnio nie spojrzałam i kupiłam w połowie spleśniałe pomidory w opakowaniu 🫡", "Jeszcze za wcześnie na te dobre 😭😭", "Niestety musimy jeszcze trochę poczekać 😭", "Najgorsze co może być, oglądać trzeba te opakowania z każdej strony... I wystarczy jedna spleśniała i już wszystko do wywalenia zaraz" - czytamy.