Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Aneta Polak | 
aktualizacja 

"Patrz, ile ich jest". Pokazali nagranie z Bieszczadów

72

Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne podzieliło się na Facebooku niezwykłym nagraniem z Bieszczadów. Przed przejeżdżającym samochodem przebiegła wataha licząca kilkadziesiąt dzików, w tym wiele małych osobników. Kierowca aż zatrzymał auto.

"Patrz, ile ich jest". Pokazali nagranie z Bieszczadów
"Jaka wataha". Kierowca aż zatrzymał auto (Facebook, Lasy Państwowe)

Leśnicy z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne podzielili się na Facebooku nagraniem, które wykonał jeden z kierowców. Gdy przyjeżdżał przez miejscowość Wańkowa, musiał ustąpić pierwszeństwa nietypowym pieszym, a konkretnie - watasze dzików. Choć taki widok w Bieszczadach nie jest raczej wielkim zaskoczeniem, nie każdy może spotkać tak liczne stado.

"Patrz, jaka tam jest wataha na dole. Patrz, ile ich jest!" - mówi mężczyzna, którego głos słyszymy na nagraniu. - Patrz, ile małych jest - dodaje podekscytowany. Kierowca aż zatrzymał auto, by nagrać to spotkanie.

Dziki trudno policzyć, bo są dość szybkie, ale - jak możemy zaobserwować na nagraniu - wataha liczy kilkadziesiąt osobników, a warchlaki pędzą ile sił w nogach, by nadążyć za lochami. Nie muszą się jednak martwić - dorosłe osobniki dbają o swoje potomstwo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dramatyczne nagranie z Wrocławia. Mężczyzna wpadł do Odry
Gdy na drodze spotkasz dzików parę, zatrzymaj się, bo pamiętaj - wataha to grupa rodzinna. Lochy (samice) chronią i bronią swoje potomstwo. Widać to doskonale, pod koniec filmu, gdy warchlaki są otoczone przez resztę stada - czytamy w opisie do nagrania.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Spotkanie oko w oko z dzikiem

Dziką zwierzynę możemy spotkać nie tylko w górach. W wielu polskich miastach dziki stały się niemal codziennym elementem krajobrazu - coraz częściej zdarza się, że podchodzą blisko domów i szukają pożywienia.

Dziki są duże i silne, ale rzadko atakują ludzi. Mimo to podczas spotkania warto zachować ostrożność.

W przypadku spotkania z dzikiem, człowiek, jeśli nie został przez niego zauważony, nie powinien wykonywać gwałtownych ruchów, lecz spokojnie się oddalić. Jeśli dzik nas dostrzeże, najlepszym wyjściem jest stanąć w bezruchu. Ucieczka może sprowokować zwierzę do ataku, a biegnie ono z prędkością nawet 10 metrów na sekundę. [...] Mieszkańcy i turyści powinni pamiętać, że zaniepokojona locha z młodymi jest bardzo agresywna. Warchlaków nie wolno dotykać, zaczepiać, łapać, ani tym bardziej atakować - przypominają policjanci.

Ponadto dzików nie wolno dokarmiać. W ten sposób przyzwyczajamy je do łatwego pożywienia i zachęcamy do tego, by podchodziły blisko zabudowań.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Bez jednej nogi zdobyła szczyt. Niesie się nagranie z Tatr
Rekord oglądalności. Tylu Polaków obejrzało debatę prezydencką
Wyjątkowe gniazdo w Nadleśnictwie Rzepin. Leśnicy pokazali pisklaki
Skandal komunijny na Śląsku. Zamiast przyjęcia w restauracji, pizza z Żabki
Zaginęła 16-latka. Od ponad tygodnia nie daje znaku życia
Fronty zawisną nad Polską. IMGW podaje, co przyniosą
Oczekiwanie trwa. Co zrobi Putin? Zełenski "postawił mu ultimatum"
GIS wycofuje ze sklepów i ostrzega. Niebezpieczna substancja w herbacie
Akt wandalizmu na polskich grobach. Zniszczono zabytkowy pomnik
Jedna z piękniejszych roślin rabatowych. Kwitnie aż do jesieni
Robert Lewandowski zobaczył młodziana i nie był zadowolony
Pod osłoną nocy 17 maja. Dom pogrzebowy zaprasza śmiałków
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić