Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 

Piaseczno. Powiedział policjantom, czemu urwał wycieraczkę. Złapali się za głowę

30

Policja z Piaseczna opublikowała nagranie pokazujące skandaliczne zachowanie jednego z kierowców na parkingu. Mężczyzna wyszedł z auta i urwał wycieraczkę z wozu znajdującego się tuż obok. Zrobił to, bo chciał "ukarać" kierowcę, tymczasem to on sam powinie uderzyć się w piersi.

Piaseczno. Powiedział policjantom, czemu urwał wycieraczkę. Złapali się za głowę
Piaseczno: Kierowca urwał z sąsiedniego auta wycieraczkę (Facebook, Policja Piaseczno)

Do policjantów z Piaseczna zgłosił się 68-letni mężczyzna. Jak opisywał, na początku marca tego roku pojechał na zakupy do sklepu budowlanego przy ulicy Puławskiej 46. Zostawił swoje aut marki ford na parkingu, po czym poszedł do punktu handlowego. Kiedy wrócił zauważył, że wycieraczka w jego aucie jest urwana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 6,5 tys. zł i 30 punktów karnych dla pirata z Sosnowca

Piaseczno. Urwał wycieraczkę "za karę"

Policjantom pomógł monitoring znajdujący się na miejscu. Mundurowi z Piaseczna przeanalizowali jego zawartość i wkrótce ustalili sprawcę zniszczenia. Okazało się, iż był to 41-letni mężczyzna, który na parking przyjechał autem marki bmw. Na nagraniu widać, jak wychodzi z samochodu, a następne udaje się w stronę sąsiedniego pojazdu od strony kierowcy. Następnie urywa wycieraczkę.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Jak informują policjanci z Piaseczna, mężczyzna był dość zaskoczony widokiem stróżów prawa, ale wiedział doskonale, o co chodzi. - Przyznał, że zdenerwowało go to, że ford był zaparkowany zbyt blisko jego auta, co utrudniało mu wejście do samochodu - relacjonują policjanci.

Mundurowi zwrócili jednak uwagę na jeden istotny fakt. Otóż jak wynikało z analizy nagrania, to właśnie kierujący bmw zaparkował nieprawidłowo, bowiem jego auto zostało pozostawione w miejscu wyłączonym z ruchu pojazdów. Kierowca, który wykazał się w tym przypadku szokującym wręcz gapiostwem, będzie musiał teraz ponieść surowe konsekwencje swojego czynu.

Policjanci informują, iż 41-latek został zatrzymany i tego samego dnia usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie objęte jest nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piasecznie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić