Pijany turysta nieopodal Zakopanego. Rzucił butelką w okno
W nocy (4 listopada) w jednej z miejscowości gminy Biały Dunajec doszło do aktu wandalizmu. 26-letni turysta z województwa dolnośląskiego zniszczył domek letniskowy, wykazując się brakiem wyobraźni i poszanowania dla cudzej własności. Mężczyzna został zatrzymany przez policję i przewieziony do pomieszczenia dla osób nietrzeźwych.
W nocy z 4 na 5 listopada policjanci zostali wezwani do jednej z miejscowości na terenie gminy Biały Dunajec, gdzie, według zgłoszenia, kilku nietrzeźwych mężczyzn miało niszczyć domek letniskowy.
Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie i szybko ustalili uczestników zdarzenia - czytamy na stronie policji w Zakopanem.
Najbardziej agresywny z nich, 26-letni turysta z Dolnego Śląska, został zatrzymany do wytrzeźwienia po tym, jak rzucił butelką w okno budynku, powodując znaczne uszkodzenia. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,3 promila alkoholu.
Wielka akcja w Katowicach. Kierowcy wpadali jeden po drugim
Po interwencji mundurowych sytuacja się uspokoiła, a pozostali uczestnicy imprezy naprawili wyrządzone szkody. Jak informuje policja, nie była to jedyna nocna interwencja związana z alkoholem w regionie.
Coraz większe problemy dla służb
Góry każdego roku przyciągają miliony turystów spragnionych zapierających dech w piersiach widoków. Niestety, część osób zostawia po sobie nie tylko wspomnienia, ale i problemy, które często kończą się interwencjami ratowników TOPR-u i policji.
Policja apeluje do turystów o rozwagę. Góry to nie miejsce na brawurę i nadmierne spożycie alkoholu - nietrzeźwi turyści stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych osób korzystających z wypoczynku. Każda interwencja wymaga zaangażowania służb, które w tym czasie mogłyby pomagać tam, gdzie rzeczywiście jest to potrzebne.