Pilna debata ws. Białorusi. ONZ alarmuje

Rada Praw Człowieka ONZ zgodziła się na przeprowadzenie pilnej debaty w sprawie sytuacji na Białorusi. Chodzi o krwawe represje wobec protestujących obywateli. Białorusini wyszli na ulice po sfałszowanych wyborach prezydenckich z 9 sierpnia.

Rada Praw Człowieka ONZ przeprowadzi debatę na temat BiałorusiRada Praw Człowieka ONZ przeprowadzi debatę na temat Białorusi
Źródło zdjęć: © Getty Images
Jan Manicki

O debatę w sprawie Białorusi wnioskowały wspólnie kraje Unii Europejskiej pod przewodnictwem Niemiec. Unijni liderzy oskarżają prezydenta Aleksandra Łukaszenkę o łamanie praw człowieka podczas tłumienia pokojowych antyrządowych demonstracji. Wniosek o debatę został przyjęty przez Rady Praw Człowieka ONZ przy 20 głosach za, 2 przeciw i 20 wstrzymujących się.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Rada Praw Człowieka ONZ: potrzebna pilna debata w sprawie Białorusi

Rada zbierze się w piątek. Będzie omawiać sytuację na Białorusi po sierpniowych wyborach prezydenckich. Skupi się na działaniach służb państwowych, które biły i aresztowały manifestantów bez powodu.

Raporty wskazują na niepotrzebne bądź nadmierne użycie siły przez funkcjonariuszy organów ścigania – powiedziała wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Michelle Bachelet.

Białoruś, która nie jest członkiem Rady Praw Człowieka, sprzeciwiała się wnioskowi o debatę. Ambasador Jurij Ambrazewicz określił go mianem "godnego pożałowania". Podkreślił także, że takie działania to łamanie prawa międzynarodowego.

Unia Europejska doprowadza do utrzymywania się impasu w kraju – ocenił Ambazewicz.

Protesty na Białorusi

Na całej Białorusi trwają protesty przeciwko prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence, który odpowiedzialny jest za sfałszowane wybory. Służby mundurowe wysyłane są do tłumienia i rozganiania antyrządowych zgromadzeń. Demonstracje mają miejsce w największych białoruskich miastach: Mińsku, Grodnie, Homlu, Brześciu i Witebsku.

Aleksander Łukaszenka, który szósty raz z rzędu "wygrał" wybory prezydenckie zapowiedział, że mimo protestów nie ustąpi ze stanowiska. Twierdzi, że manifestacje przeciw niemu organizowane są z Polski i z Litwy. Unia Europejska zapowiedziała, że w związku z krwawym tłumieniem demonstracji przez białoruskie władze wkrótce zostaną one objęte sankcjami.

Obejrzyj także: Ćwiczenia wojskowe przy granicy z Polską i Litwą. Białoruś pręży muskuły

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany