Pokazał nagranie z Podkarpacia. Apokaliptyczne skutki burzy i gradobicia
Przez region Podkarpacia przeszła niezwykle silna komórka burzowa. Silny wiatr i grad zniszczyły wiele domów i samochodów, a intensywnie padający deszcz zalał drogi. W sieci pojawiło się apokaliptyczne nagranie z Jarosławca, które pokazuje skutki nawałnicy. Przedstawia strażaka, który porusza się po błotnistej mazi, zalegającej na jednej z ulic.
W wielkopiątkowy wieczór i w nocy z piątku na sobotę (z 19 na 20 kwietnia) w południowo-wschodniej Polsce doszło do gwałtownego załamania pogody. W woj. podkarpackim strażacy musieli interweniować setki razy.
Czytaj także: Powrót zimy? Pokazali skutki gradobicia w woj. lubelskim
W gminie Pawłosiów największym problemem okazało się zalegające na drogach błoto. Do jego usuwania wezwani zostali strażacy, a także wojsko. Ogromne ilości wodnej mazi pojawiły się m.in. w pobliskim Jarosławcu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiatr porwał setki opakowań styropianu. Spektakularne nagranie z wichury w Mławie
W sieci pojawiło się nagranie, które ukazuje skalę problemu. Na nagraniu widać strażaka i drugiego mężczyznę, którzy poruszają się po masie błotnej. Jej grubość to kilkadziesiąt centymetrów. Bohaterowie nagrania mają problem, aby poruszać się po drodze. Szosa wygląda tak, jakby przez region przeszła lawina błotna.
Tylko spójrzcie, jaki krajobraz pozostawiła po sobie silna superkomórka burzowa przemierzająca obszar Podkarpacia - napisał na Facebooku Grzegorz Zawiślak, autor strony Polscy Łowcy Burz i pasjonat meteorologii. To on pokazał nagranie skutków burzy, która przeszła przez Podkarpacie.
Przed nami kolejne nawałnice. IMGW ostrzega
Poza Podkarpaciem, bardzo ucierpiał również region Lubelszczyzny. Tam strażacy musieli interweniować 370 razy. Najwięcej interwencji dotyczyło połamanych drzew.
Czytaj także: Polacy, szykujcie się. Uderzą już 18 kwietnia
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że w kolejnych dniach może dojść do następnych, poważnych wyładowań atmosferycznych i burz z gradem. Polacy powinni szykować się również na ulewy i bardzo silny wiatr.