aktualizacja 

Wpadka policjantów z Warszawy. Chcieli się pochwalić. Oto co zauważono

49

Warszawscy policjanci nie do końca przemyśleli prezentację nowego radiowozu w mediach społecznościowych. Mundurowi zamieścili zdjęcie, które wywołało dyskusję. Spostrzegawczy internauci zauważyli, że samochód w momencie robienia zdjęcia stał na zakazie.

Wpadka policjantów z Warszawy. Chcieli się pochwalić. Oto co zauważono
Zdjęcie radiowozu stało się obiektem dyskusji (Policja)

Na polskich ulicach zaczynają pojawiać się nowe radiowozy. Zamiast 10 lamp LED każde z aut dostanie ich aż 30. Ponadto zmieni się wzór oznakowania i zostaną wprowadzone dodatkowe elementy odblaskowe w postaci pasów barwy żółto-zielonej fluorescencyjnej. Zmiany przewidują również brak określenia barwy i tła dla napisu świetlnego "POLICJA".

Niektóre komisariaty używają już radiowozów w nowym malowaniu. Niewątpliwie to swego rodzaju rewolucja, dlatego zmiana jest nagłaśniana w mediach społecznościowych. Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji kupił 35 hybrydowych aut suzuki. 1 lutego opublikował fotografię, na której zaprezentowano najnowszy nabytek. Zdjęcie wzbudziło ogromne zainteresowanie internautów, jednak nie ze względu na uroki samochodu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nazwał polityka PO "cynglem". Odpowiedział na zarzuty

Internauci dostrzegli, że policjanci, aby wykonać fotografię, zaparkowali radiowóz w niedozwolonym miejscu. Auto stanęło na zakręcie wiaduktu Markiewcza, gdzie obowiązuje bezwzględny zakaz zatrzymywania. Kawałek wcześniej wisi znak informujący o możliwości odholowania pojazdu właśnie w przypadku zaparkowania go. Radiowóz też obowiązywały przepisy, gdyż nie miał włączonych "kogutów".

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Na oficjalnym profilu policji pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy ze strony internautów. Policjanci postanowili odpowiedzieć na krytykę wyłączając możliwość dalszego zamieszczania komentarzy. Wydział Prasowy Komendy Stołecznej Policji zapytany przez TVN24 o całą sytuację, jednak nie odpowiedział, jak do niej doszło. Funkcjonariusze potwierdzili jedynie, że zdjęcie jest podstawą do wystawienia mandatu.

Każde takie zgłoszenie, tym bardziej udokumentowane, to podstawa, aby wszcząć postępowanie wyjaśniające w tej sprawie - powiedziała TVN24 Gabriela Putyra z KSP.

- Nasze zdjęcie wzbudziło duże zainteresowanie. Nowy radiowóz robi wrażenie. W tym przypadku zostało ono wykonane w czasie naszych działań "Daj się zobaczyć" W ramach akcji rozdajemy odblaski. Nowe oznakowanie radiowozu czyni radiowóz bardziej widoczny. Równie ważna jest nasza widoczność na drodze jako pieszych. W końcu to nasze bezpieczeństwo. Akcja "Daj się zobaczyć" będzie kontynuowana także w tym miesiącu, tym razem postaramy się, by nasze zdjęcia robić do skutku, by uchwyciły błysk, nawet ten na elementach odblaskowych - czytamy zaś na facebookowym profilu Wydziału Ruchu Drogowego KSP.

Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić