Położyli się na jezdni. Potem chwycili za telefony. Niebywałe

Tego jeszcze nie było. Dwaj mieszkańcy gm. Niedźwiada (woj. lubelskie) położyli się na jezdni pozorując potrącenie. Upojeni alkoholem zgłosili wypadek, bo nie mieli siły dalej iść. Liczyli na to, że wezwany na miejsce patrol podwiezie ich do domu. Za popełnione wykroczenia obaj mężczyźni odpowiedzą już wkrótce przed sądem. Grozi im wysoka grzywna.

.Szokujący żart. Wezwali policję, bo nie chciało im się wracać pieszo do domu
Źródło zdjęć: © Policja
Jakub Artych

Pierwsze informacje, które napłynęły do policji mówiły o potrąceniu dwóch mężczyzn przez samochód osobowy. Kierowca po zdarzeniu miał oddalić się w nieznanym kierunku.

Gdy policjanci dojechali w opisywany rejon, zastali na jezdni dwóch leżących, znajdujących się pod znacznym działaniem alkoholu mężczyzn.

Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują

Co więcej, na miejscu obecny był także zespół pogotowia ratunkowego, który nie stwierdził u żadnego z nich obrażeń mogących świadczyć o zdarzeniu drogowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zgłaszający interwencję, 42-latek przyznał, że nie było żadnego wypadku a wezwał służby, po to, by funkcjonariusze odwieźli go do domu. W czasie interwencji obaj mężczyźni zakłócali spokój i porządek publiczny. Leżeli na jezdni, co mogło grozić niebezpieczeństwem.

Obaj zostali przekazani pod opiekę rodzinie. Już wkrótce 54-latek i 42-latek za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.

Odpowiedzą za zakłócenie porządku publicznego a 42-latek za wywołanie fałszywego alarmu za co grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna do 1500 złotych - sierżant sztabowy Jagoda Stanicka.

Szokujące zachowanie Polaków

Wielokrotnie na numer alarmowy 997 i 112 zdarzają się połączenia, które niepotrzebnie blokują linię alarmową, np.: głuche telefony, połączenia wykonane dla żartu, pomyłki telefoniczne.

Równie często odbierane są rozmowy dotyczące spraw czy problemów, których przedmiotowy zakres zawiera się w kompetencjach innych służb, m.in.: zgubienie dokumentów czy też zalanie mieszkania. Na numer alarmowy dzwonią również osoby, które chcą się po prostu komuś "wygadać".

Jeżeli policjanci przerywają takie połączenie, osoby dzwonią po raz kolejny i następny, i tak przez ok. 15-20 minut. W tym czasie numer alarmowy jest zablokowany, uniemożliwiając korzystanie z niego osobom naprawdę potrzebującym pomocy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada