Polskie miasta znowu się duszą. Jest źle
Słoneczny początek nowego tygodnia nie przyniósł dobrych wiadomości dla mieszkańców dużych miast. Dwa znalazły w niechlubnym rankingu miast o najgorszej jakości powietrza.
Nie jest tak źle, jak było dwa tygodnie temu, ale sytuacja jest daleka od dobrej. Warszawa i Kraków są w pierwszej trzydziestce miast o najgorszej jakości powietrza na świecie. W rankingu miast Warszawa zajęła miejsce 20, a Kraków - 26.
Stolica Polski wyprzedziła w rankingu IQAir, czyli zestawieniu miast o największym stopniu zanieczyszczenia np. liczący ponad 26 mln mieszkańców Szanghaj. Kraków znalazł się na liście wyżej niż Taszkent, Tajpej czy Dżakarta.
Oba miasta zostawiły daleko w tyle takie metropolie jak Berlin, Londyn czy Teheran.
Smog dusi Polskę. Wrocław, Warszawa i Kraków w światowej czołówce
Niepokojące dane
Bardzo złą jakość powietrza odnotował także przeprowadzający pomiary na bieżąco Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Najgorzej mają mieszkańcy miast na południu Polski, m.in. w Cieszynie, dolnośląskim Brzegu, Legnicy czy Środzie Śląskiej.
Problem polega na tym, że program "Czyste powietrze" jest realizowany zbyt wolno. Dopóki nie przyśpieszy, przy każdym obniżeniu temperatury jakość powietrza będzie szła w dół - mówi o2 Izabela Zygmunt ze Związku Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć.
I przekonuje, że program ten trzeba dostosować do realiów XXI w., a nie wymieniać stare piece węglowe na nowe piece węglowe, które wciąż są finansowane. Jednym z wyjątków jest Kraków, w którym od 1 września 2019 roku obowiązuje całkowity zakaz palenia węglem i drewnem.
Dla wielu osób w Polsce nie do przejścia jest także model finansowy, w którym na początku trzeba pokryć cały koszt likwidacji źródła smogu, a dopiero później, po zakończeniu inwestycji otrzymuje się zwrot części kosztów - dodaje ekspertka.
W jej ocenie nie ma zaskoczenia w tym, że najgorsza sytuacja jest na południu Polski. Tam właśnie znajduje się najwięcej pieców opalanych węglem, a dodatkową złą robotę robi także ukształtowanie powierzchni.