Ponad 6 godzin w lesie. Ludzie przecierają oczy. "Zazdroszczę"
Autor bloga "Grzybiarzwlesie" podzielił się efektami sobotniego grzybobrania. Było ono bardzo owocne - udało się zapełnić dwa kosze. Grzybiarz zebrał ponad 100 borowików.
Źródło zdjęć: © Facebook | Grzybiarzwlesie
Trudno przejść obojętnie obok wpisu, który pojawił się na facebookowym profilu "Grzybiarzwlesie". Autor tego bloga w sobotę ruszył do lasu na grzybobranie. Było ono bardzo owocne.
Wczorajsze wyjście do lasu było z nastawieniem na borowika… i udało się! Ponad 6 godzin wędrówki, 14 km w nogach i 3 różne miejscowości, efekt to 2 pełne kosze i ponad setka borowików! - napisał na Facebooku.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Ujawnił też, gdzie zbierał grzyby.
Zbierałem w miejscach, które znam już bardzo dobrze, choć są one mocno "wydeptane" przez innych grzybiarzy. Ale jak widać… z marnym skutkiem, bo sporo grzybów zostawili. Wielkopolska po raz kolejny pokazała klasę i dała piękne borowiki! - podsumował.
Internauci reagują. "Piękne zbiory"
W komentarzach odezwało się wielu internautów. Niektórzy wręcz przecierają oczy, widząc imponujące efekty grzybobrania.
"Ja też z Wielkopolski, ale tam, gdzie ja wczoraj zbierałam, posucha. Zebraliśmy dziesięć borowików i kilkanaście podgrzybków. W lesie ponownie sucho.", "Zazdroszczę. Koło Wrocławia i Bolesławca sucho, jak nie popada deszcz, to będzie wielka lipa.", "Facet, ja ci tak zazdroszczę, że normalnie masakra.", "Piękny zbiór.", "Gratulacje.", "To jest bardzo dobrze! Gratulacje!", "Fotomontaż.", "Piękne zbiory.", "Gratulacje." - czytamy.