aktualizacja 

Poruszające słowa Rosjanina. Tego nie pokażą w państwowej telewizji

Nie wszyscy Rosjanie wspierają inwazję na Ukrainę, jak chciałyby tego władze. Ludzie spontanicznie organizują zgromadzenia i jednoosobowe protesty. Jeden z nich odbył się na Placu Czerwonym w Moskwie. Rosjanin nie szczędził gorzkich słów. - Atakują niewinnych cywili! Co wiecie o wojnie? - grzmiał protestujący.

Poruszające słowa Rosjanina. Tego nie pokażą w państwowej telewizji
Rosjanin ostro zareagował na wojnę (TikTok)

Według najnowszych badań ponad połowa Rosjan wspiera inwazję militarną na Ukrainę. Jak podaje CNN, obywatele Rosji są przekonani, że wojna ma zapobiec wejściu Ukrainy do NATO.

Rośnie fala sprzeciwu

Tymczasem w kraju rośnie jednocześnie fala sprzeciwu. Coraz więcej osób wybiera się na zgromadzenia i jednoosobowe protesty przeciw wojnie. Policja monitoruje wszystkie takie akcje i brutalnie zatrzymuje uczestników.

W mediach społecznościowych niesie się nagranie z jednoosobowego protestu na Placu Czerwonym w Moskwie. Widać na nim mężczyznę, który głośno sprzeciwia się wojnie. Otoczyło go od razu trzech policjantów.

Trwa ładowanie wpisu:tiktok

"Wiecie, czym jest wojna?"

Na filmiku słychać też poruszające słowa protestującego. - Na Ukrainie atakują niewinnych cywili! Mam na Ukrainie dwie siostry i mamę! Co wy wiecie o wojnie? Wiecie, czym jest śmierć? Wiecie, czym jest wojna? - mówi emocjonalnie.

Nie wiadomo, co stało się później. Najprawdopodobniej Rosjanin został zatrzymany. W sieci pojawiają się liczne wyrazy wsparcia dla anonimowego mężczyzny. "Brawo dla niego za te słowa, jestem z nim!", "Odważny człowiek", "W zwykłych ludziach jest siła" - piszą internauci.

Ponad 3 tys. zatrzymanych

Tymczasem jak podaje portal OWD-Info, monitorujący zatrzymania w Rosji, podczas protestów przeciwko wojnie z Ukrainą zatrzymano już ponad 3 tysiące osób. Najwięcej zatrzymań, blisko 2 tysiące, było w czwartek, w dniu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji.

Niemiecka agencja dpa zwraca uwagę na brutalność, z jaką rosyjskie siły porządkowe rozpędzają demonstracje przeciwników militarnej agresji na Ukrainę. W ciągu dnia stołeczna prokuratura i MSW zagroziły odpowiedzialnością, w tym karną, uczestnikom akcji antywojennych, nazywając je "odbywającymi się bez zezwolenia".

Zobacz także: Rosyjska propaganda wojenna. "To jest wojna na wyniszczenie"
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić