Poszła do publicznej toalety. Gdy ratownicy ją zobaczyli, osłupieli

51

Niecodzienne zgłoszenie otrzymali strażacy ze stanu Waszyngton. Po pomoc zadzwoniła kobieta, która utknęła w szambie pod wychodkiem. Okazało się, że próbowała wcześniej wyciągnąć telefon komórkowy, który wpadł jej do toalety.

Poszła do publicznej toalety. Gdy ratownicy ją zobaczyli, osłupieli
Strażacy pomogli wydostać się kobiecie z szamba pod wychodkiem (Facebook, Straży pożarna w Brinnon)

Amerykanka wybrała się na szlak prowadzący na górę Walker w hrabstwie Jefferson. W pewnym momencie postanowiła skorzystać z publicznej toalety. Pech sprawił, że do muszli klozetowej wpadł jej telefon komórkowy.

Amerykanka wpadła głową w dół do wychodka. Próbowała wyciągnąć telefon

Kobieta postanowiła samodzielnie odzyskać przedmiot. Zdemontowała muszlę klozetową i opuściła w głąb dziury smycz dla psa. Próba wyłowienia telefonu skończyła się jednak bardzo niefortunnie.

Amerykanka straciła równowagę i spadła głową w dół prosto do znajdującego się pod wychodkiem szamba. Kobieta próbowała samodzielnie się z niego wydostać. Po ok. 20 minutach niepowodzeń postanowiła zadzwonić po pomoc, korzystając z odnalezionego w szambie własnego telefonu.

Strażacy wyciągnęli kobietę z szamba. "Miała dużo szczęścia"

Przybyli na miejsce strażacy podali kobiecie kilka drewnianych skrzynek, na których mogła stanąć. Następnie wyciągnęli ją z potrzasku przy pomocy specjalnej uprzęży. Po obmyciu z nieczystości, okazało się że Amerykanka nie jest ranna.

Miała prawdopodobnie bardzo dużo szczęścia. Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z podobnym zgłoszenia – opisuje szef straży pożarnej w Brinnon Tim Manly.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Obejrzyj także: Agresywny bóbr atakował krowy. Nietypowa interwencja tomaszowskich strażaków

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić