Poznań. Pracownik urzędu marszałkowskiego dusił kelnerkę. Urząd go nie zwolnił - mimo prawomocnego wyroku

W czerwcu 2021 r. głośno było o radnym poznańskiego osiedla Stare Miasto, Krzysztofie S. W jednej z restauracji kolejne zamówienie mężczyzny i jego partnerki na alkohol zostało odrzucone. Wówczas rzucili się na obsługę. Urzędnik miał m.in. dusić kelnerkę. W listopadzie 2023 r. usłyszał prawomocny wyrok w tej sprawie i... nie stracił pracy w urzędzie marszałkowskim.

Mężczyzna, mimo prawomocnego wyroku, wciąż zajmował stanowisko w urzędzieMężczyzna, mimo prawomocnego wyroku, wciąż zajmował stanowisko w urzędzie
Źródło zdjęć: © Google Street View

Mężczyzna został uznany za winnego napaści, w wyniku której kelnerka została narażona na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia.

Kelnerka odmówiła podania alkoholu

S. i jego partnerka w czerwcu 2021 roku w jednej z restauracji zamówili jedzenie i cztery kieliszki tequili. Zamówili kolejne dwa, ale kelnerka odmówiła, mówiąc że są nietrzeźwi.

To rozwścieczyło parę, która rzuciła się na pracownicę restauracji. Na pomoc kelnerce ruszyli ochroniarze i jeden z klientów. Obezwładnili Sroczyńskiego i założyli mu kajdanki. Wezwali policję. Urzędnik, zamiast się uspokoić, krzyczał o znajomościach, jakie posiada - m.in. z wiceprezydentem Poznania a nawet znanym w kręgach miasta gangsterem "Westernem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 29.02

W marcu 2023 r. S. i jego partnerka usłyszeli wyrok prac społecznych. Urzędnik miał być rozbawiony całą sytuacją.

Sąd drugiej instancji znacznie wydłużył karę prac społecznych - z roku i dwóch miesięcy do roku i 10 miesięcy.

Urzędnik stracił pracę po interwencji dziennikarzy

Krzysztof S. co dzień pracował przy funduszach unijnych w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego. Mimo prawomocnego wyroku wciąż zajmował stanowisko.

Zgodnie z prawem osoba skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego nie może pracować na stanowisku urzędniczym w samorządzie - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Tyle teorii. W praktyce okazało się, że S. pracował - pomimo prawomocnego wyroku. W ustawie o pracownikach samorządowych nie ma podanych wytycznych odnośnie tego, jak weryfikować niekaralność urzędników. Teoretycznie obowiązek zawiadomienia o skazaniu urzędnika ma sąd, który wydał wyrok. Jednak przez trzy miesiące to nie nastąpiło.

Dopiero po interwencji "Wyborczej" pracownicy urzędu marszałkowskiego powzięli informację o skazaniu S., którą potwierdzili w sądzie.

W związku z tym w dniu 22 lutego 2024 roku z panem Krzysztofem S. została rozwiązana umowa o pracę - przekazał "Wyborczej" Adam Habryło, dyrektor departamentu organizacyjnego i kadr.
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"