Przełom w relacjach z Niemcami. Kijów właśnie to ogłosił
Ukraińskie władze ogłosiły, że ich relacje z niemieckimi odpowiednikami ulegają stopniowo poprawie. Dużą zmianą jest potwierdzenie przez kanclerza Olafa Scholza oraz prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera planów złożenia wizyt w Ukrainie.
O zmianie w stosunkach niemiecko-ukraińskich poinformował The Kyiv Independent. Wiceszef Kancelarii Prezydenta Andrij Sybiha powiedział, że nastąpił postęp w relacjach tych dwóch krajów.
Kijów spodziewa się wizyt prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera i kanclerza Olafa Scholza – ogłosił Andrij Sybiha.
Olaf Scholz był wcześniej zapraszany przez Wołodymyra Zelenskiego do Kijowa. Ostatnie zaproszenie dotyczyło 9 maja i zostało wystosowane po rozmowie telefonicznej prezydentów Ukrainy i Niemiec, w której wyjaśnili nieporozumienie trwające od ponad trzech tygodni.
Steinmeier chciał wtedy przyjechać do Kijowa, jednak ukraińskie władze dały mu do zrozumienia, że nie życzą sobie jego wizyty. Polityk przed objęciem funkcji prezydenta był szefem niemieckiej dyplomacji, a zatem współtwórcą kontrowersyjnej polityki Niemiec wobec Rosji.
Olaf Scholz od dawna był krytykowany za to, że jako jeden z niewielu już przywódców europejskich nie złożył wizyty w Kijowie po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. On sam uzasadniał to "zupełnie bezprecedensowym" zablokowaniem wizyty Franka-Waltera Steinmeiera w Kijowie. – To utrudnia sprawę - mówił wtedy Scholz.