Putin "zdecydowanym zwycięzcą" spotkania na Alasce? Mocny komentarz
Nie milkną echa piątkowego spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Amerykanie powitali rosyjskiego dyktatora z honorami. Prezydent USA rozwinął czerwony dywan dla Putina, a - czekając na niego - zaczął bić brawo. "Zdecydowanym zwycięzcą spotkania na Alasce jest Władimir Putin" - ocenia Dominic Waghorn, redaktor ds. międzynarodowych i korespondent Sky News.
Zanim doszło do spotkania na Alasce, prezydent Donald Trump groził "surowymi sankcjami", jeżeli Putin nie zgodzi się na zawieszenie broni. Tymczasem w piątek, 15 sierpnia, media obiegły zaskakujące zdjęcia i nagrania. Okazało się, że rosyjski dyktator został powitany z największymi honorami. Rozłożono czerwony dywan, były oklaski i serdeczne uściśnięcie dłoni.
Ostatecznie obaj przywódcy określili swoje piątkowe spotkanie na Alasce jako "konstruktywne", ale po zakończonych rozmowach nie podali konkretnych uzgodnień.
Donald Trump w wywiadzie dla Fox News, stwierdził że - przynajmniej przez pewien czas - nie musi myśleć o nakładaniu dodatkowych sankcji. "Być może będę musiał pomyśleć o tym za dwa czy trzy tygodnie, czy coś takiego, ale nie musimy o tym teraz myśleć" - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Tusk jedzie w drugim wagonie". Ostre słowa z otoczenia Nawrockiego
"Zwycięstwo Putina" i "propagandowa bomba"
Po szczycie na Alasce w zagranicznych mediach pojawiło się wiele krytycznych komentarzy, uderzających w Donalda Trumpa. Dominic Waghorn, znany brytyjski dziennikarz ze Sky News, stwierdził, że to Władimir Putin jest "zdecydowanym zwycięzcą" tego spotkania.
Zdaniem Waghorna, piątek, 15 sierpnia, był dla Putina "dniem powrotu na światową scenę po latach geopolitycznej niełaski".
[Putin] może lecieć do domu, wiedząc, że Donald Trump obdarował go propagandową bombą. Rosyjskie media, które całkowicie kontroluje, będą się chełpić przez kolejne tygodnie, czerpiąc inspirację z obrazów takich jak Putin śmiejący się na tylnym siedzeniu Cadillaca One (znanego również jako limuzyna prezydenta/"bestia") - komentuje Waghorn.
"Co najważniejsze, Putin po raz kolejny wywinął się od odpowiedzialności. Groziły mu surowe sankcje, które mogły zrujnować rosyjską gospodarkę, uderzając w jej kluczowy przemysł naftowy. To zagrożenie ponownie zmalało" - wskazuje dziennikarz. Jego zdaniem "Donald Trump jest ewidentnym przegranym", ponieważ "nie otrzymał niczego w zamian za to, że tak bardzo starał się powitać rosyjskiego przywódcę".
Źródło: Sky News, PAP