Radiowóz wpadł do fontanny. Mandatem ukarany został... policjant
Policjanci z Kutna na pewno nie spodziewali się takiego obrotu spraw, kiedy wyruszali na nocną interwencję. Na placu Piłsudskiego wpadli w pułapkę. Pod ich radiowozem... załamały się płyty przykrywające fontannę.
Tę interwencję funkcjonariusze z Kutna zapamiętają na długo. W nocy z soboty na niedzielę pod ich radiowozem załamała się konstrukcja fontanny na placu Piłsudskiego w Kutnie.
Powodem wkroczenia policji było agresywne zachowanie grupy nietrzeźwych osób na pl. Piłsudskiego w Kutnie. Dyżurny wydał decyzję o pilnej interwencji i zastosowaniu sygnałów dźwiękowych. Funkcjonariusze dynamicznie wjechali na plac i na płytę fontanny, która była akurat wyłączona i znajduje się na poziomie chodnika. Niestety, okazało się, że konstrukcja nie wytrzymała, płyty pod kołami zapadły się i radiowóz utknął - powiedziała podkom. Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, cytowana przez rmf24.pl.
Oczywiście policjanci nie byli w stanie od razu wyciągnąć radiowozu. Pomóc musiał specjalistyczny sprzęt.
Przerażające nagranie z S1. 83-letni kierowca jechał pod prąd wprost na "czołówkę"
Kutno. Radiowóz wpadł do fontanny. Ukarano kilka osób
RMF FM donosi, że "w ramach podjętej interwencji dwie osoby zostały ukarane mandatem, a w stosunku do jednej skierowano sprawę do sądu".
To jeszcze nie wszystko. Za niezachowanie odpowiedniej ostrożności mandat otrzymał też... policjant, który kierował radiowozem.
Czytaj także: