Ratownicy GOPR apelują o wsparcie. Potrzebna gigantyczna kwota

Ratownicy jadąc autem do turysty czekającego na pomoc, po drodze mieli wypadek. "Pomóż nam, ratownikom górskim, ratować" - apelują o wsparcie. Bieszczadzka grupa GOPR potrzebuje pieniędzy na remont terenowego land rovera. Musi uzbierać 150 tysięcy złotych.

Ratownicy GOPR zbierają pieniądze na kosztowną naprawę samochoduRatownicy GOPR zbierają pieniądze na kosztowną naprawę samochodu
Źródło zdjęć: © Facebook
Paulina Antoniak

Wstępnie remont, przegląd i naprawa wyposażenia mają kosztować 150 tys. zł. "W trakcie remontu mogą pojawić się dodatkowe koszty związane z wymianą innych uszkodzonych elementów, których dzisiaj jeszcze nie znamy" – napisali w środę w mediach społecznościowych ratownicy bieszczadzkiej grupy GOPR, prosząc o wsparcie.

Środki na remont samochodu zbierają za pośrednictwem portalu zrzutka.pl.

Goprowcy podkreślają, że są zdeterminowani, aby osiągnąć cel i przywrócić pełną zdolność operacyjną stacji w Cisnej. Auto wymaga naprawy w wyspecjalizowanej firmie. "Nasz samochód ma za zadanie dowieźć ratowników na miejsce akcji w maksymalnie bezpieczny sposób, wraz z niezbędnym sprzętem" – napisali.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pacjent z podejrzeniem zawału czekał trzy godziny na pomoc. Droga nie była odśnieżana od tygodni

Ratownicy jechali na pomoc turyście

Jak zaznaczają ratownicy, nie mogą kupić nowego samochodu, gdyż ich na to nie stać. Koszt jego zakupu kilkakrotnie przekracza koszt naprawy.

Zbiórka pieniędzy na remont samochodu będzie trwała 90 dni.

Do wypadku z udziałem ratowników doszło 3 maja 2024 r. w Dołżycy w powiecie leskim na Podkarpaciu. Ratownicy otrzymali zgłoszenie o nagłym zatrzymaniu krążenia u turysty na szlaku.

Ratownicy jechali terenowym land roverem. Jak ustaliła policja, kierujący land roverem na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z jadącą z naprzeciwka hondą civic. Ciągnięta za land roverem przyczepa z quadem dodatkowo uderzyła w toyotę yaris.

W wyniku wypadku poszkodowane zostały cztery osoby, z których najpoważniej ranny został ratownik GOPR, który doznał złamania kości obojczyka. Na szczęście pozostałe osoby nie odniosły poważnych, zagrażających życiu obrażeń.

Pomimo pomocy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, życia turysty nie udało się uratować.

Wybrane dla Ciebie
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos