Robiła wymaz na koronawirusa. Doszło do dramatu

31-letnia Bobby Lee chciała sprawdzić, czy jest zakażona koronawirusem. Pech sprawił, że połknęła patyczek służący robienia wymazu z gardła. Kobieta trafiła do szpitala w stanie wymagającym błyskawicznej interwencji lekarzy.

31-letnia Bobby Lee zadławiła się patyczkiem służącym do wykonywania testu na COVID-1931-letnia Bobby Lee zadławiła się patyczkiem służącym do wykonywania testu na COVID-19
Źródło zdjęć: © Newspix, SWNS

Mieszkanka Wielkiej Brytanii źle się poczuła na nocnej zmianie w pracy. Postanowiła przeprowadzić u siebie test na COVID-19. Podczas robienia wymazu z gardła patyczek wyślizgnął się jej z ręki i wpadł do gardła.

Próbowałam go wyciągnąć, ale nie mogłam w żaden sposób go dosięgnąć – przyznała kobieta.

Zdezorientowana 31-latka stwierdziła, że najlepiej będzie połknąć 15-centrymetrowy przyrząd w całości. Skutki okazały się jednak opłakane. Patyczek utknął na dobre w przewodzie pokarmowym kobiety.

Patyczek utknął jej w gardle. Lekarze nie mogli uwierzyć własnym oczom

Bobby Lee zaczęła mieć trudności z oddychaniem. Natychmiast wsiadła więc w samochód i pojechała na pogotowie.

Cały czas była ze mną moja córka. Byłam przerażona, że mogę przestać oddychać. Dlatego nawet nie próbowałam dzwonić po pomoc, tylko od razu pojechałam do przychodni – stwierdziła Lee.

Obecni na miejscu lekarze stwierdzili, że nigdy wcześniej nie spotkali się z takim przypadkiem. Obiecali jednak pomóc kobiecie. 31-latka została przewieziona do pobliskiego szpitala.

Chirurdzy zlokalizowali patyczek przy pomocy kamery w gardle kobiety. Udało się go usunąć przy pomocy specjalistycznych narzędzi.

Lekarze wydobyli patyczek przez usta. Gdyby dostał się do jelit, mógłby spowodować poważny uraz – opisała 31-latka.

Zadławiła się patyczkiem do testu na COVID-19. Kolejny taki przypadek

To nie pierwszy przypadek urazu doznanego podczas wykonywania testu na COVID-19 na Wyspach. "Daily Mail" donosi, że podczas samodzielnego przeprowadzania wymazów na koronawirusa rannych zostało ponad 3 tys. Brytyjczyków. Najczęstsze problemy dotyczyły właśnie zadławienia patyczkami oraz krwawienia z nosa.

Obejrzyj także: Zapomnieliśmy o COVID-19? Lekarz wskazuje błędy rządu

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył