Roman Polański przegrał w sądzie. Nie wróci do Akademii Filmowej

29

Sąd w Los Angeles odrzucił pozew Romana Polańskiego. Polski reżyser domagał się przywrócenia mu praw członka Amerykańskiej Akademii Filmowej i Wiedzy Filmowej, z której został usunięty w 2018 roku w związku z zarzutami o przestępstwo seksualne na nieletniej.

Roman Polański przegrał w sądzie. Nie wróci do Akademii Filmowej
Roman Polański przegrał proces o przywrócenie mu praw członka Amerykańskiej Akademii Filmowej. (ONS)

Roman Polański w maju 2018 roku został wyrzucony z Amerykańskiej Akademii Filmowej. Członkowie Akademii zdecydowali, że skazany przez sąd za seks z nieletnią reżyser nie spełnia wymogów etycznych, by brać udział w pracach Akademii.

W kwietniu 2019 roku Polański złożył pozew do sądu, argumentując, że przyznająca Oscary Akademia odmówiła mu należytego dochodzenia w sprawie oskarżeń i działała wbrew swojemu regulaminowi. Wcześniej reżyser bezskutecznie odwoływał się od decyzji usuwającej go z Akademii.

Odrzucono pozew reżysera

Sędzia Sądu Najwyższego w Los Angeles Mary H. Strobel napisała w orzeczeniu, że Polański "miał możliwość przedstawienia Akademii wszelkich dowodów, które uznał za istotne", w tym obszernej opinii swojego adwokata i nagrań wideo. Reżyser nie był obecny w sądzie, reprezentowali go prawnicy.

Cieszymy się, że sąd potwierdził, iż procedury Akademii wobec pana Polańskiego były uczciwe i rozsądne - stwierdziła Akademia w oświadczeniu po wtorkowym orzeczeniu sądu.

Adwokata Polańskiego Harland Braun tłumaczył, że reżyser prawdopodobnie nie będzie odwoływał się od wyroku. "Nie ma takiego zamiaru. On po prostu chce być traktowany uczciwie" - powiedział Braun.

Roman Polański obecnie mieszka i tworzy we Francji i w Szwajcarii. Często odwiedza także Polskę. Szwajcaria i Polska odrzuciły amerykańskie wnioski o ekstradycję reżysera do USA, z kolei Francja nie ma ze Stanami Zjednoczonymi umowy o ekstradycji.

Polański jest ścigany przez amerykański wymiar sprawiedliwości od 1977 roku, gdy zbiegł z USA przed ogłoszeniem wyroku w sądzie w Los Angeles w sprawie o gwałt na nieletniej. Jest oskarżony o podanie w 1977 roku środka usypiającego i alkoholu 13-letniej wówczas Samancie Gailey (obecnie Geimer) i doprowadzenie do stosunku seksualnego w domu aktora Jacka Nicholsona.

Zgodnie z kalifornijskim prawem kontakt seksualny z nieletnią traktowany jest jako gwałt. Polański przyznał się do uprawiania seksu z nieletnią, w zamian za oddalenie innych zarzutów. Reżyser spędził 42 dni w areszcie. Przed ogłoszeniem wyroku opuścił jednak Stany Zjednoczone w obawie, że sędzia nie dotrzyma warunków ugody.

W 2003 roku Polański otrzymał Oscara za film "Pianista".

Zobacz także: Polański: "Cieszę się, że zaufałem polskiej sprawiedliwości!"
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić