Rosjanie przyszli na jej podwórko. "To jest dla was cmentarz"

69-letnia Tetiana Oleksiienko, opowiedziała o dramacie Ukraińców, którzy stanęli twarzą w twarz z rosyjskim wojskiem. Żołnierze wykopali w ogrodzie kobiety ogromny dół, a później powiedzieli jej, że to cmentarz dla okolicznych mieszkańców.

Rosjanie przyszli na jej podwórko. "To jest dla was cmentarz"
Ukraina (PAP)

Andriwka, wieś położona niedaleko Kijowa, była jedną z okupowanych przez Rosjan. 69-letnia Tetiana Oleksiienko, która mieszka spędziła tam całe swoje życie, zaraz po wkroczeniu wrogich wojsk ukryła się w piwnicy. Przez kolejne kilka tygodni wraz z córką i wnukami mieszkała w prowizorycznym schronie.

Wykopali dół na ciała Ukraińców

Tetiana musiała w końcu opuścić kryjówkę, ponieważ zarówno jej, jak i jej bliskim groziła śmierć głodowa. Kiedy kobieta szukała pożywienia natknęła się na żołnierzy, którzy w jej ogrodzie wykopywali ogromny, kilkumetrowy dół.

Zaczęli kopać łopatami, a potem wjechali traktorem. Zapytałam ich: "Co to za dół w moim ogrodzie?" A żołnierze powiedzieli: "To jest cmentarz". Tak powiedzieli: "To jest dla was cmentarz" - opowiedziała Tetiana cytowana przez The Telegraph.

69-latka powiedziała, że Rosjanie planowali zamordować okoliczną ludność i wrzucić ich ciała do masowego grobu. Nie udało im się to tylko dlatego, że siły ukraińskie odzyskały kontrolę nad tymi terenami. Dół wykopany w ogrodzie 69-latki nie został zasypany, ponieważ Rosjanie wycofywali się w ogromnym pośpiechu.

W miejscowościach pod Kijowem znaleziono zwłoki 410 osób. Co najmniej 300 z nich zginęło w samej Buczy, a 57 znajdowało się w jednym masowym grobie. Prawdziwa liczba ofiar wciąż nie jest znana. Setki osób zostało przymusowo przesiedlonych do innych miejscowości, a Rosjanie, starając się ukryć swoje zbrodnie, zakopywali ciała w różnych, oddalonych od siebie miejscach.

Zobacz także: Ksiądz gorzko o stanowisku papieża Franciszka ws. wojny
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić