Rosjanie w strachu. Będą latać prosto do piekła

Ukraińscy obrońcy Charkowa i Odessy nie dają za wygraną. Czekając na dostawy broni powietrznej od sojuszników, starają się wykorzystać własne zasoby, aby pokonać Rosjan. Do działania wykorzystują m.in. drony. Obiecują, że bombardujące ich samoloty "będą niedługo latać do piekła". I wiedzą, co mówią.

UKRAINE - MARCH 12: A recruit of the 1st Separate Mechanized Battalion ‘Da Vinci Wolves’ named after Dmytro Kotsiubailo trains and learns to work with FPV strike drones while undergoing five-day training at a military outdoor firing range on March 12, 2024 in central Ukraine. After training, recruits can join the Armed Forces of Ukraine to defend Ukraine in the war started in 2014 and escalated during the full-scale Russian invasion in 2022. (Photo by Valentyna Polishchuk/Global Images Ukraine via Getty Images)Ukraińscy żołnierze mówią wprost, co zrobią z rosyjskimi samolotami
Źródło zdjęć: © GETTY | Global Images Ukraine
Marcin Lewicki

Rosjanie regularnie ostrzeliwują Odessę, Wołczańsk i Charków. Przykładem są sobotnie (22.06) ataki na gęstą zabudowę mieszkalną w tym ostatnim mieście. Rosjanie zbombardowali Charków cztery razy.

W wyniku ataków bombowych zginęły co najmniej trzy osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych. Z kolei w wyniku poniedziałkowego (24.06) zbombardowania Odessy, ranne zostały kolejne cztery osoby.

Ukraińcy podkreślają, że chcą się bronić przed powietrznymi atakami ze strony Rosji. Starają się kontratakować w okolicach Charkowa i Wołczańska. Z Rosjanami walczy m.in. batalion szturmowych bezzałogowych systemów latających "Achilles" z 92. oddzielnej brygady szturmowej Charkowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 19.06

Ukraina chce się bronić. Czeka na wsparcie z zachodu

W rozmowie z portalem meduza.io podkreślają, że "są gotowi do wielkich rzeczy". Dowódca jednostki Jurij Fedorenko mówi wprost: "przewaga rosyjska dotycząca amunicji i broni kiedyś się skończy".

Nasi dyplomaci wykonują gigantyczną robotę, walczą o to, aby Ukraina otrzymała dodatkowe systemy obrony powietrznej, które pomogą chronić miasta cywilne, w szczególności mieszkańców Charkowa - mówi Fedorenko w rozmowie z ukraińskimi mediami.

Fedorenko mówi, co stanie się z rosyjskimi samolotami, jeżeli zachód przekaże amunicję przeciwlotniczą.

Jestem przekonany, że ich samoloty zaczną latać, ale nie na terytorium tymczasowo okupowanej Ukrainy, ale prosto do piekła – powiedział ukraiński żołnierz.

I to wcale nie są zapowiedzi bez pokrycia. Lato nad Ukrainą znów będzie bardzo gorące.

Wybrane dla Ciebie
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2