Są jeszcze tacy ludzie. Odniosła portfel pełen pieniędzy
Takie sytuacje nie zdarzają się często. Mieszkanka Gdańska znalazła na ulicy portfel z gotówką, kartą kredytową i dokumentami. Znalazczyni zadbała o to, by zguba trafiła do właściciela. Straż miejska pisze o "uczciwości, która budzi szacunek".
Kilka dni temu do strażników miejskich z Gdańska zgłosiła się kobieta, która znalazła portfel, wraz z jego cenną zawartością.
W piątkowe popołudnie do siedziby Referatu IV przy ul. Orfeusza zgłosiła się mieszkanka Gdańska, która znalazła na ulicy portfel, a w nim pakiet dokumentów i gotówkę. Wśród nich były m.in. dowód rejestracyjny, prawo jazdy, karta kredytowa oraz 1500 złotych - opisuje gdańska straż miejska.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
W takich sytuacjach zdarza się, że pojawia się pokusa i nie wszyscy znalazcy oddają zgubę prawowitemu właścicielowi. Ale mieszkanka Gdańska pokazała, czym jest prawdziwa uczciwość. Dzięki niej ta historia ma szczęśliwe zakończenie.
Zguba trafiła do właściciela
Zgubiony portfel leżał obok samochodu. Mieszkanka Gdańska zostawiła więc kartkę z informacją, że portfel zaniesie do straży miejskiej. "Liścik" dla zmartwionego właściciela portfela, włożyła za wycieraczkę.
Niedługo później do Referatu zgłosił się właściciel, który potwierdził zagubienie dokumentów i odebrał swoje rzeczy. Nie krył wdzięczności dla znalazczyni, a my z dumą podkreślamy, że takie postawy zasługują na największe uznanie - podkreślają strażnicy miejscy z Gdańska.
Warto pamiętać, że popularne przysłowiowe "znalezione - nie kradzione", nie sprawdza się w takich sytuacjach.
Zgodnie z Ustawą o rzeczach znalezionych "kto znalazł rzecz i nie zna jej właściciela, niezwłocznie zawiadamia o znalezieniu rzeczy starostę powiatowego poprzez udanie się do biura rzeczy znalezionych. Natomiast rzecz, której posiadanie wymaga pozwolenia, w szczególności broń, amunicję, materiały wybuchowe albo dowód osobisty lub paszport ma obowiązek niezwłocznie oddać w najbliższej jednostce Policji".
Jeśli w portfelu są dokumenty, można skontaktować się bezpośrednio z właścicielem, ale w przypadku sporych sum pieniędzy, lepiej zdać się na służby.
Źródła: Straż Miejska w Gdańsku, KPP w Brodnicy