Skandal na cmentarzu w Sosnowcu. Na nagrobkach napisy "likwidacja"

Mieszkańcy Sosnowca są oburzeni sytuacją zastaną na jednym z tamtejszych cmentarzy. Na kilkudziesięciu nagrobkach namalowano napis "likwidacja". Do sprawy odniósł się proboszcz parafii, która zarządza nekropolią.

Na nagrobkach wymalowano napisy "likwidacja" Na nagrobkach wymalowano napisy "likwidacja"
Źródło zdjęć: © Facebook, Google Maps

O sprawie pisze śląskie wydanie "Eski". Jak dowiadujemy się z poniedziałkowego artykułu, kilka dni temu sosnowiczanie zastali przykry widok na jednej z największych nekropolii w mieście - cmentarzu parafialnym przy ul. Zuzanny.

Oburzenie w Sosnowcu. Na nagrobkach pojawiły się napisy

Na kilkudziesięciu postawionych tam nagrobkach wymalowano białą farbą hasło "likwidacja". Bliscy i znajomi pochowanych osób mówią o dewastacji. Wśród zniszczonych nagrobków są zarówno wiekowe rodzinne grobowce jak i nowsze pomniki.

Powodem, dla którego na niektórych grobach pojawiły się oburzające napisy, mają być zaległości z opłatami. Mieszkańcy twierdzą jednak, że nikt się z nimi nie kontaktował w tej sprawie. Zamiast poinformować zainteresowanych o zadłużeniu, miejsca pamięci od razu potraktowano sprejem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Marian Lichtman o grobie Krzysztofa Krawczyka: "Dyskoteka, jest źle traktowany"

Umknął nam termin opłaty, ale nie był to jakiś długi czas, a grób był zadbany i widać było, że ktoś się nim interesuje. Wystarczyło zerknąć w papiery, kto go opłaca i się skontaktować, lub przykleić kartkę. Zaległość jest już uregulowana. Co nie zmienia faktu, że sposób informowania mają barbarzyński - mówi "Esce" jeden z mieszkańców.

Proboszcz: "praktyka stosowana od lat"

Do sprawy odniósł się proboszcz parafii św. Joachima, do której przynależy część cmentarza z podpisanymi grobowcami. Duchowny podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że zgodnie z prawem, miejsce na cmentarzu jest opłacane na okres 20 lat. Dodał, że napisy na nagrobkach to sposób informowania istniejący w parafii od lat.

Kiedy kończy się dzierżawa, czekamy rok, dwa, trzy, żeby ją przedłużyć. Gdy nikt się nie pojawia, wówczas na nagrobkach pojawiają się napisy. Jeżeli zaległość sięga 7-8 lat, w takiej sytuacji grobowiec ulega likwidacji. Szczątki są zakopywane głębiej i zwalniamy miejsce na nowy nagrobek. Należy podkreślić, że napisy wcale nie są wykonane farbą, tylko wapnem, także można je bardzo łatwo zmyć - powiedział "Esce" ks. Andrzej Cieślik.

Reporterzy zapytali proboszcza także o to, dlaczego dzierżawcy nie są wcześniej informowani telefonicznie o zaległościach. Duchowny wyjaśnił to brakiem digitalizacji cmentarza. Ponadto według jego relacji większość krewnych osób pochowanych przed 20 laty zmieniło przez ten czasu numery telefonów.

Regularnie przypominamy o opłatach za nagrobki podczas ogłoszeń parafialnych, choć oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie osoby są naszymi parafianami lub uczęszczają na msze święte - wytłumaczył ks. Cieślik.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje