Strzelanina w klubie ze striptizem. Powodem obostrzenia

Czasy pandemii COVID-19 to test na odpowiedzialność dla społeczeństwa. Wszyscy powinniśmy się dostosować do obostrzeń, aby zminimalizować przyrost zachorowań. Nie wszyscy jednak chcą się podporządkowywać. W USA trzech klientów klubu ze striptizem ostrzelało z karabinu lokal po tym jak zostali wyproszeni z powodu braku osłoniętych ust. To już kolejny podobny przypadek za Oceanem.

Strzelanina w klubie ze striptizemStrzelanina w klubie ze strptizem
Źródło zdjęć: © Unsplash.com

Do strzelaniny doszło w amerykańskim Anaheim. Trzech klientów klubu dla mężczyzn Sahara zostało poproszonych o założenie maseczek. Ci się nie zgodzili, więc obsługa lokalu wyprosiła gości i zastrzegła, że wrócą dopiero jak zakryją usta i nos. Wkrótce po tym jak mężczyźni zostali wyproszeni, wrócili, ale ich celem już nie było skorzystanie z oferty klubu.

Klienci po tam jak wrócili do klubu zamiast maseczek mieli przy sobie karabiny AK-47. Byli wściekli po tym jak wyproszono ich z klubu z powodu nieprzestrzegania obostrzeń sanitarnych. Mężczyźni ostrzelali lokal ze swojej broni. Na szczęście tym razem obyło się bez ofiar. Trzy ranne osoby - dwóch pracowników klubu i klient - trafiły do szpitala.

Wszyscy sprawcy zostali zatrzymani przez amerykańską policję po sześciu dniach poszukiwań. Żaden z nich wcześniej nie był karany. Obecnie otrzymali zarzuty napaści z użyciem broni szturmowej.

Problem w USA. Przeciwnicy obostrzeń

Strzelanina z Anaheim to nie jest odosobniony wyjątek rozboju z powodu obostrzeń. Przeciwników poddawania się reżimowi sanitarnych jest coraz więcej i stają się coraz bardziej agresywni. Pierwszy przypadek morderstwa z powodu sporu o maseczki ochronne miał miejsce w maju 2020 roku. Wówczas ochroniarz sklepu Family Dollar w mieście Flint zginął po tym jak powiedział klientowi, że ten nie wejdzie bez maseczki do sklepu.

W kolejnych tygodniach skala podobnych przestępstw narastała. Co gorsza często napastnicy wyżywali się nie tylko na powstrzymujących ich pracownikach ochrony, ale również na bezbronnych przechodniach.

Prof. Simon o godzinie policyjnej. "Lekka przesada"

Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"