Studentka miała wypadek, skazali ją za to na 30 lat więzienia

61

W 2012 roku Sara Rogel trafiła do szpitala po wypadku, w wyniku którego straciła ciążę. 22-letnia wówczas studentka została jednak oskarżona o celowe doprowadzenie do poronienia i skazana na 30 lat więzienia. Ostatecznie wyszła na wolność po 9 latach.

Studentka miała wypadek, skazali ją za to na 30 lat więzienia
Sara Rogel miała wypadek, w wyniku którego straciła ciążę. Została skazana na 30 lat więzienia (YouTube.com)

Kłopoty Sary Rogel zaczęły się po tym, jak trafiła do szpitala. Młoda studentka potrzebowała pomocy po wypadku, do którego doszło w trakcie wykonywania przez nią prac domowych. Rogel spadła ze znacznej wysokości, w konsekwencji czego obficie krwawiła.

Aborcja w Salwadorze. Studentka skazana na 30 lat za poronienie

Ostatecznie lekarzom nie udało się utrzymać ciąży młodej pacjentki, a sama Sara Rogel została postawiona w stan oskarżenia. Studentce zarzucono, że celowo doprowadziła do poronienia i z tego tytułu musiała odpowiedzieć za dokonanie aborcji. Usłyszała wyrok 30 lat pozbawienia wolności.

Przypadek Sary Rogel odbił się szerokim echem w całym kraju. O uwolnienie kobiety przez lata zabiegały m.in. działaczki feministyczne. Jak podkreślała Morena Herrera, jedna z aktywistek, Rogel nie powinna była nigdy trafić do więzienia, lecz otrzymać wsparcie należne matce, która w tragicznych okolicznościach straciła dziecko.

Sara niczym nie zasłużyła na więzienie. Powinna spędzać żałobę po rozdzierającej serce utracie ciąży z rodziną, a zamiast tego została niesłusznie uwięziona na dziewięć lat –  podkreślała Morena Herrera (New York Post).

Ostatecznie Sara Rogel została zwolniona z więzienia po odsiedzeniu niespełna jednej trzeciej wyroku. Rogel powinna była wyjść na wolność już w ubiegłym tygodniu, jednak kazano jej czekać na wypadek, gdyby prokuratura złożyła odwołanie od decyzji.

Salwador posiada jedno z najbardziej restrykcyjnych praw dotyczących aborcji na świecie. Do więzienia regularnie trafiają nie tylko kobiety, które decydują się na przerwanie ciąży, lecz także po naturalnym poronieniu czy urodzeniu martwego dziecka.

Zobacz także: Zobacz też: Rząd obawia się rozkwitu turystyki aborcyjnej. "Kobiety potrzebują pomocy"
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić