Świadkowie nie mogli uwierzyć. Złodzieje mini to jeszcze dzieci
W Zielonej Górze (woj. lubuskie) doszło do kradzieży samochodu. Nie byłoby w tym nic szczególnie nietypowego, gdyby nie wiek sprawców. Policja ustaliła, że za kradzieżą pojazdu marki Mini stoją dzieci. Małoletni rabusie zostali już zatrzymani.
O sprawie pisze lubuski portal informacyjno-kryminalny poscigi.pl. Z redakcją serwisu skontaktowało się kilkoro mieszkańców Zielonej Góry, którzy byli świadkami nietypowej sytuacji.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Dzieci ukradły samochód w Zielonej Górze
Zdarzenie, o którym mowa, miało miejsce w środę 9 sierpnia. Według relacji czytelników regionalnego portalu, dwóch nastolatków włamało się do samochodu marki Mini, zaparkowanego na ul. Wandy w Zielonej Górze, a następnie odjechało.
Świadkowie bezwstydnej kradzieży natychmiast zgłosili sprawę na policję. Nierozsądni nastolatkowie zostali złapani przez funkcjonariuszy w okolicach zielonogórskiego parku Dzika Ochla, co w rozmowie z poscigi.pl potwierdziła oficer prasowa z KMP Zielona Góra.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mundurowi musieli być zaskoczeni młodzieńczym wyglądem rabusiów. Okazało się, że złodzieje mają zaledwie 13 i 16 lat. Młody wiek jednak nie zapewnił chłopakom taryfy ulgowej u interweniujących policjantów.
Nastolatkowie zostali zatrzymani. Jeden trafił do policyjnej izby dziecka - poinformowała w czwartek podinspektor Małgorzata Stanisławska, oficer prasowa policji w Zielonej Górze.
Policjantka doprecyzowała, że do izby dziecka trafił starszy z chłopców. O jego dalszych losach zadecyduje sąd rodzinny. Zielonogórska policja prowadzi czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności środowego incydentu.