Szefowa MSZ Rosji uderza w Polskę. Pokazuje "najnowszy dowód cynizmu"
W Lesku w województwie podkarpackim miało miejsce wyburzenie pomnika, który upamiętniał żołnierzy Armii Czerwonej. Zdarzenie odbiło się szerokim echem w Rosji. Zareagowała na nie między innymi Maria Zacharowa. Nie zostawiła na polskim rządzie suchej nitki.
Maria Zacharowa odniosła się do zdarzenia za pośrednictwem strony rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych na Twitterze. Rzeczniczka MSZ nie kryła oburzenia, że pomnik został zburzony, chociaż to właśnie żołnierze Armii Czerwonej wyzwolili mieszkańców Leska spod władzy hitlerowskiego okupanta.
Przeczytaj także: Przełom? Do Nawalnego dopuszczono lekarzy. "To już zwycięstwo"
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Zburzono pomnik wdzięczności żołnierzom Armii Czerwonej, którzy we wrześniu 1944 roku wyzwolili Lesko w Polsce spod władzy nazistów – podkreślała Maria Zacharowa na Twitterze.
Pomnik wdzięczności Armii Czerwonej w Lesku. Maria Zacharowa reaguje
Rzeczniczka MSZ Rosji wyraziła opinię, że za decyzją o wyburzeniu pomnika kryje się polityka historyczna obecnego rządu. Maria Zacharowa zarzuciła polskim władzom, że dążą do cynicznego wymazania zasług Armii Czerwonej dla wyzwolenia ich kraju.
To najnowszy dowód na politykę historycznego cynizmu, jaką uprawia Warszawa, oraz kampanię niszczenia sowieckiego dziedzictwa pamięci – oskarżała polski rząd Maria Zacharowa.
Przeczytaj także: Ćwiczenia NATO. Rosja gotowa do "natychmiastowej odpowiedzi"
Pomnik wdzięczności Armii Czerwonej został odsłonięty w lipcu 1945 roku i stał w Lesku aż do kwietnia 2021 roku. Jak podaje portal eSanok, widniały na nim m.in. symbole sierpa i młota oraz tabliczka w języku rosyjskim z napisem "Chwała bohaterom".
Przeczytaj także: "Pełzające zajęcie"? Białoruś boi się przyłączenia do Rosji