Szokujące zdjęcie. Wyrzucili 130 kg mięsa do lasu
Nadleśnictwo Krościenko opublikowało zdjęcia z lasu. Ktoś wyrzucił do lasu aż 130 kilogramów różnego rodzaju mięsa, zrzucając je ze skarpy prosto do potoku. Leśnicy przekonują, że to ogromne zagrożenie.
Nadleśnictwo Krościenko na Facebook'u opublikowało dość szokujące zdjęcie. Na ziemi usłanej śniegiem leży aż 130 kg różnego rodzaju mięsa.
Straż Leśna prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Analizowany jest materiał z fotopułapek - informują leśnicy w mediach społecznościowych.
Agnieszka Kaczorowska tajemniczo o planach na 2026. "Mamy z Marcinem propozycje telewizyjne, które trzeba rozważyć"
To nie jest drobny incydent. To zachowanie, które można określić jedynie jako głupotę, skrajną ignorancję i całkowity brak odpowiedzialności. Wyrzucenie takiej ilości mięsa do środowiska stwarza poważne zagrożenie biologiczne zarówno dla zwierząt, jak i ludzi - przekonują.
Nadleśnictwo wyjaśnia, że 130 kg mięsa to realna bomba epidemiologiczna – ryzyko chorób przenoszonych przez zwierzęta, skażenia wody i zaburzenia równowagi ekosystemowej.
Ponadto może przyciągnąć drapieżniki, dziki i gryzonie, a dla nich samych stanowi to śmiertelne zagrożenie. Powoduje zagrożenia dla ludzi – zwłaszcza w związku z postępującym rozkładem i bezpośrednim kontaktem mięsa z ciekami wodnymi. To również lekceważenie przyrody i elementarnych zasad współżycia społecznego.
Nadleśnictwo Krościenko przypomina, że wyrzucanie odpadów do lasu – zwłaszcza odpadów biologicznych w takiej ilości – jest wykroczeniem zagrożonym wysokimi mandatami, a w tym przypadku może wiązać się również z odpowiedzialnością karną z tytułu narażenia na skażenie wody.