Tajemnicze śmierci na Alasce. Nie wiadomo, co zabija żołnierzy

434

Na Alasce umierają żołnierze. W ciągu trzech miesięcy w niewyjaśnionych okolicznościach śmierć poniosło pięciu. Wojskowy wydział kryminalno-śledczy ma wyjaśnić tragiczną zagadkę.

Tajemnicze śmierci na Alasce. Nie wiadomo, co zabija żołnierzy
(Getty Images)

Ostatnia ofiara zginęła 30 grudnia. St. sierżant Wesley Woods z 1. Zespołu Bojowego Brygady Stryker, 25. Dywizji Piechoty w Fort Wainwright zmarł w swoim domu. Ratownicy reanimowali go przez 30 minut nim uznano go za zmarłego. Woods miał 40 lat.

Jesteśmy głęboko zasmuceni stratą st. sierż. Woodsa. Był utalentowanym i oddanym przywódcą, który zdziałał wiele dobrego podczas służby w Arctic Wolf Brigade i podczas całej kariery w armii. Serdecznie współczujemy jego rodzinie i wszystkim bliskim - powiedział podpułkownik Matthew Chase, dowódca 70. Brygady Batalionu Inżynieryjnego.

Woods jest piątym od trzech miesięcy zmarłym żołnierzem na Alasce. Wcześniejsze ofiary to: 21-letni Hunter Trey Stafford, znaleziony martwy w swoim domu, 22-letni Isaiah Nicholas Oneal i 30-letni Miles Jordan Tarron, ciała znaleziono w ich samochodach. 22-letni Christian Joseph D'Andrea zmarł w swoim domu - informuje Fox News.

Rzecznik Armii Alaski John Pennell potwierdził w grudniu Alaska Public Media, że 10 zgonów w armii w 2021 roku to potwierdzone samobójstwa. Kolejnych sześć zgonów jest badanych przez wojskowy wydział kryminalno-śledczy.

Autor: DSM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić