"Tak bardzo płakał". Co się dzieje z dziećmi Magdaleny B.?

114

W poniedziałek (8 maja) całą Polskę obiegła informacja o śmierci Kamilka z Częstochowy. Oprócz 8-latka, Magdalena B., miała jeszcze piątkę dzieci. Co się z nimi dzieje?

"Tak bardzo płakał". Co się dzieje z dziećmi Magdaleny B.?
"Tak bardzo płakał". Co się dzieje z dziećmi Magdaleny B.? (Facebook)

Kamil mieszkał z matką, ojczymem oraz piątką rodzeństwa w mieszkaniu swojego wujka i ciotki, którzy mają dwójkę własnych dzieci. Łącznie, w dwupokojowym lokum, mieszkało dwanaście osób. Wszyscy dorośli podkreślają, że rzekomo nie widzieli, jak Dawid B. znęcał się nad Kamilem.

Poruszające słowa siostry Kamilka. Chwytają za serce

Magdalena Mazurek to przyrodnia siostra Kamila oraz o rok młodszego Fabiana. Kobieta wychowywała się w domu dziecka, jednak dwa lata temu ponownie nawiązała relacje ze swoim ojcem. Na początku roku poznała swoich przyrodnich braci.

Planowałam, że pojedziemy do wesołego miasteczka, że spędzimy wspólnie wiele fajnych chwil. Poczułam z nimi więź. Widziałam, że i Kamil, i Fabian są do mnie podobni. Cieszyłam się, że się z nimi widzę, ale to były rzadkie sytuacje, bo ich mama robiła problemy - wyznaje Magdalena.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Michał Szpak przez rok był w żałobie po matce
- Czekałam na moment, że znów się z nim zobaczę. Dziś czuję pustkę, jakby coś w środku mi umarło - dodaje.

Z relacji kobiety wynika również, że w szpitalu tylko raz mogła zobaczyć się z Kamilkiem.

- Lekarze nie chcieli mnie wpuszczać za bardzo, mógł tam wchodzić tylko tata. Byłam u niego raz w szpitalu, przed świętami, wtedy po raz pierwszy zatrzymało mu się serce. Do końca miałam nadzieję, że Kamil przeżyje - wyznaje pani Magdalena.
- Żałuję, że sama nie zrobiłam więcej. Mam też żal do całej kamienicy, do matki chłopców, Dawida, do wszystkich instytucji - dodaje.

Pozostałe dzieci Magdaleny B. przebywają aktualnie w placówkach opiekuńczych.

Magdalenie Mazurek: Fabian już wie o śmierci Kamila

Z dwójki poznanych niedawno braci Magdalenie Mazurek pozostał Fabian, z którym stara się utrzymywać jak najlepsze relacje.

- Widziałam się z nim. Był u niego tata, więc rozmawialiśmy. Był uśmiechnięty, dużo mówił. Wie już o śmierci Kamila. Wczoraj odebrali go wcześniej z przedszkola, tak bardzo płakał - opowiada pani Magdalena.

Źródło: uwaga.tvn.pl

Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić