Tak potraktowali człowieka. Skandaliczne nagranie z Warszawy

1113

W sieci opublikowano nowe nagranie ze skandalicznej interwencji ochroniarzy na dworcu w Warszawie. Nagranie pokazuje, dlaczego doszło do ich konfrontacji z białoruskim pasażerem.

Tak potraktowali człowieka. Skandaliczne nagranie z Warszawy
Ujawniono nowe nagranie z warszawskiego dworca. (Facebook)

Sprawa interwencji ochroniarzy z warszawskiego dworca wstrząsnęła internautami. 6 marca pasażer z Białorusi zwrócił uwagę mężczyznom, którzy interweniowali wobec osoby bezdomnej. Jego zdaniem nie okazali szacunku do drugiego człowieka, ciągnąc go po ziemi. W odpowiedzi mężczyzna został przez ochroniarzy zaatakowany werbalnie. Padło w jego stronę wiele wulgaryzmów i rasistowskich tekstów. Nagranie z rozmowy opublikowano w sieci.

Ty jesteś obywatelem Polski? Ty i Polska, weź ty wal się na łeb, kur...o - powiedział ochroniarz do pasażera.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

12 marca opublikowano kolejne nagranie z warszawskiego dworca. Przedstawiono na nim sytuację, która zbulwersowała cudzoziemca. Na wideo widać skandaliczną interwencję ochroniarzy wobec osoby bezdomnej, która przebywała w budynku. Została ona potraktowana w brutalny i poniżający sposób na oczach pasażerów czekających w kolejce do kasy. Nagranie, które zamieścił Konrad Dulkowski - prezez Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, ma być poniekąd odpowiedzią na plotki, że Białorusin sprowokował ochroniarzy.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Konsekwencje wobec ochroniarzy

Mężczyźni, pracujący dla firmy ochraniającej dworzec, otrzymali imienne zakazy świadczenia jakichkolwiek usług na rzecz PKP. Koleje będą również wnioskować o nałożenie na tę agencję kar umownych. Ponadto mają być przeprowadzone rozmowy z innymi ochroniarzami z dworca. DGP Security Partner oświadczyło, że interweniujący zostali odsunięci od służby i rozwiązano z nimi umowy.

Zarząd potępia wszelkie objawy rasistowskiego czy ksenofobicznego zachowania wśród pracowników spółki. Postawa i słowa wypowiadane przez pracowników podczas zdarzenia były niedopuszczalne i nie powinny mieć miejsca - oświadczył w imieniu zarządu spółki prawnik Michał Hebda.
Zobacz także: Zakupy po pandemii. "Niektóre zachowania pozostaną"
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić