Talibowie wysadzili światowe dziedzictwo. Teraz chcą na tym zarobić

95

W 2001 roku talibowie wysadzili w powietrze posągi Buddy, które wykuto w skale ponad 1,5 tys. lat temu. Po majestatycznych figurach zostały tylko puste niecki. Teraz planują odbudować zniszczony zabytek, aby móc na nim zarabiać.

Talibowie wysadzili światowe dziedzictwo. Teraz chcą na tym zarobić
Po posągach Buddy zostały tylko puste niecki. (Wikipedia)

Monumentalne posągi buddy znajdowały się w prowincji Bamian w środkowym Afganistanie. Wydrążyli je w skałach buddyjscy mnisi w VI wieku naszej ery. Posągi mierzyły 53 oraz 36 metrów wysokości.

Posągi z Bamian wrócą?

Kolejni władcy rządzący terenami dzisiejszego Afganistanu próbowali pozbyć się posągów. Jednak żadnym Wielkim Mogołom i Szachom Persji nie udało się wykonać tego zadania. Za to Talibom już tak.

W 2001 roku Talibowie wysadzili oba posągi niszcząc je doszczętnie. Pozostały po nich jedynie puste nisze wydrążone w górskim zboczu. Wiele państw z całego świata, nawet islamskich, zaprotestowało przeciwko działaniom Talibów. Jednak to nic nie dało. Nie pomogła nawet interwencja Kofi Annana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Prehistoryczne odkrycie w gminie Sztutowo. Odnaleziono przedmiot z epoki neolitu

Atak na cenny zabytek ugruntował reputację talibów jako bezkompromisowych ekstremistów. Dziś jednak talibowie uważają, że posągi nie powinny zostać zniszczone. Chcą takze aby je odbudowano.

To jest tożsamość naszego kraju. Nie powinno się ich bombardować - powiedział Kheyal Mohammad, cytowany przez The Washington Post.

Posągi z Bamian to zdaniem talibów doskonały pomysł na zarobek w regionie pozbawionym pieniędzy. Urzędnicy opracowują plan, jak przyciągnąć do tego miejsca tłumy turystów. Przekazali także, że projekt ma na celu uświadomienie ludziom, że reżim panujący obecnie jest o wiele lepszy niż ten z lat 1996-2001.

Atiqullah Azizi, wiceminister kultury powiedział, że posągi mają ogromne znaczenie zarówno dla Afganistanu, jak i dla całego świata. Obecnie miejsca pilnuje na zmianę około tysiąca strażników. Są oni także odpowiedzialni za sprzedaż biletów i dbanie o bezpieczeństwo.

Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić