Tego boją się Rosjanie. "Chowają samoloty"

Jak informuje ukraiński wywiad, Rosyjscy dowódcy chowają swoje samoloty bojowe. Wszystkie maszyny są celowo zlokalizowane na terytorium Federacji Rosyjskiej, co najmniej 200 km od granicy z Ukrainą, poza zasięgiem ognia sił ukraińskich.

Tego boją się Rosjanie. "Chowają samoloty"
Atak na lotnisko wojskowe w rosyjskim Engelsie (Twitter)

Jak powiedział gazecie "Kyiv Post" Andrij Jusow, przedstawiciel wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR), Rosjanie mogą wykorzystać lotnictwo do wsparcia sił lądowych okupantów na wschodzie zaatakowanego kraju. - Siły te mogą być przede wszystkim użyte w Donbasie - przekazał Jusow.

"Realizacja planu Putina" w Ukrainie

Przedstawiciel wywiadu dodał, że rosyjska ofensywa na wschodzie Ukrainy trwa i jest to realizacja planu Putina, dotyczącego zajęcia do końca marca całych terytoriów obwodów donieckiego i ługańskiego. Rzecznik HUR przewiduje, że próba podboju wschodnich regionów przez Kreml zakończy się niepowodzeniem – z samolotami lub bez.

Rosja nie będzie w stanie zrealizować tego planu. Aby chronić Ukrainę, musimy wzmocnić nie tylko naszą obronę powietrzną, ale w szczególności lotnictwo - dodał przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Tych miast chce Putin. Kluczowe wzgórza

Skuteczne ataki Ukraińców

W grudniu ubiegłego roku doszło do ataków na rosyjskie lotniska wojskowe w pobliżu Riazania i miasta Engels w obwodzie saratowskim. Jak zauważył amerykański dziennik "New York Times", za anonimowym źródłem we władzach w Kijowie, były to "najbardziej zuchwałe od początku wojny" ukraińskie operacje przeprowadzone przy użyciu dronów.

Baza lotnicza w pobliżu miasta Engels jest wykorzystywana przez rosyjskie wojska do atakowania celów cywilnych w Ukrainie. Z lotniska startują strategiczne bombowce Tu-95, które następnie wystrzeliwują rakietowe pociski manewrujące w kierunku sąsiedniego kraju.

Rosjanie bronią stolicy?

Jak podawała w grudniu agencja Bloomberga, powołując się na własne źródła pragnące zachować anonimowość, rosyjskie władze postanowiły wzmocnić obronę stolicy, ponieważ ukraińskie bezzałogowce potrafiły uderzyć w cele oddalone zaledwie o kilkaset kilometrów od Moskwy.

Niczym niesprowokowana agresja armii Władimira Putina na Ukrainę trwa już niemal rok. W tym czasie zginęły tysiące niewinnych osób, również dzieci. Rosyjscy najeźdźcy dopuścili się w Ukrainie licznych zbrodni wojennych.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić