Tiktoker znów szalał w Warszawie. Ludzie mają dość, policja w akcji

Tiktoker "Crawly" przekroczył kolejne granice. Na nagraniach widocznych w sieci widać, jak demoluje dwa samochody, atakuje gaśnicą przechodnia oraz krzyczy w metrze. Wszystko z grupą nieletnich dzieci, które za nim podążały. Sprawą zajęła się już warszawska policja.

"Crawly" dał "popis" w Warszawie. Jest reakcja policji.TikToker "Crawly" znów szalał w Warszawie, policja zabrała głos
Źródło zdjęć: © TikTok
Mateusz Kaluga

TikToker "Crawly" w Polsce dał się poznać od bardzo złej strony. Jego internetowe wybryki rozpoczęły się od wchodzenia w przebraniach zielonego gnoma do sklepów w galeriach handlowych i wolnostojących restauracjach. Z grupą osób wchodził nawet za ladę. Z czasem jego wybryki stały się bardziej agresywne.

W wakacje z jednej z warszawskich galerii usunął go ochroniarz, któremu nie spodobało się zachowanie tiktokera. "Crawly" podczas interwencji krzyczał, że mężczyzna nie ma prawa usuwać go ze sklepu. Film miał pogrążyć ochroniarza i pokazać, że przekroczył swoje uprawnienia, jednak wzbudził szacunek wśród internautów.

Ludzie są już zmęczeni popisami kontrowersyjnego chłopaka z Białorusi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zbudowała gigantyczny biznes. "W dniu porodu pracowałam"

Demolka w Warszawie. Tiktokerem zajęła się policja

Tym razem w sobotę 9 listopada do sieci trafiły kolejne szokujące nagrania z udziałem tiktokera. Razem z grupą dzieci w centrum Warszawy zdemolował dwa auta, zaatakował przechodnia gaśnicą, a cała grupa mocno rozrabiała i krzyczała jadąc metrem. Z całego zajścia prowadził transmisję na żywo na platformie "Kick".

Administrator "Kicka" już zdecydował o zablokowaniu jego konta w serwisie. Sprawą zainteresowała się również stołeczna komenda policji, która przygląda się całej sprawie.

Policjanci w trakcie dotychczasowych czynności ustalili, że samochody, po których skakali uczestnicy happeningu zostały przywiezione na lawetach. Po zdarzeniu, które zostało udostępnione w sieci samochody zostały odwiezione także na lawetach. Obecnie prowadzone są czynności w kierunku art. 51 kw (zakłócanie porządku publicznego) - czytamy w oświadczeniu KSP.

Według białoruskich mediów "Crawly" to tak naprawdę Władysław Olejniczenko, który do niedawna mieszkał w Ukrainie. Chłopak pochodzi jednak z Białorusi. 23-letni mężczyzna sam o sobie mówi, że chciałby mieszkać w Moskwie i na co dzień posługuje się językiem rosyjskim.

Prokuraturę o zachowaniu patostreamera zawiadomił Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Podczas jednej z transmisji w sieci miał znieważyć Polaków i według ośrodka naruszył art. 257 kk, czyli zapis mówiący o napaści z powodu ksenofobii, rasizmu lub nietolerancji religijnej zagrożony karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Pytania w sprawie sobotniego zachowania 23-letniego mężczyzny skierowaliśmy bezpośrednio do stołecznej komendy policji. Czekamy na odpowiedź mundurowych. Tymczasem w sieci nie brakuje głosów, że "Crawly" powinien zostać wreszcie ukarany.

O to mu chyba właśnie chodziło, ale miejmy nadzieję po dzisiejszym dniu w końcu go usuną z kraju - napisał jeden z internautów pod filmikiem.
Ktoś go powinien przebadać - dodał w sieci ktoś inny.
Wschodnia agentura wpływu? Testuje na ile sobie może pozwolić w naszym kraju. Potem będzie się żalił i grał ofiarę - uważa kolejny.

To tylko najdelikatniejsze komentarze dotyczące "Crawly'ego", wiele nie nadaje się do cytowania. Ludzie są zmęczeni popisami patostreamera, które wywołują oburzenie.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Tak 20-latek uciekł z więzienia we Francji. "Kumulacja błędów"
Tak 20-latek uciekł z więzienia we Francji. "Kumulacja błędów"
Tragiczna przejażdżka hulajnogą. 15-latek zmarł w szpitalu
Tragiczna przejażdżka hulajnogą. 15-latek zmarł w szpitalu
15 zł za dodatkowe sztućce. Burza w sieci. Właściciel zabrał głos
15 zł za dodatkowe sztućce. Burza w sieci. Właściciel zabrał głos
Wysyp "bezwstydów". Śmierdząca niespodzianka w lesie
Wysyp "bezwstydów". Śmierdząca niespodzianka w lesie
Uwaga na oszustów. Podszywają się pod znaną firmę kurierską
Uwaga na oszustów. Podszywają się pod znaną firmę kurierską
Kreml reaguje na groźby Trumpa. "Rosja potrzebuje czasu"
Kreml reaguje na groźby Trumpa. "Rosja potrzebuje czasu"
26-latek wypadł z balkonu na Ibizie. Poruszający wpis mamy
26-latek wypadł z balkonu na Ibizie. Poruszający wpis mamy
Znaleźli ją w Wiśle. To kolejne takie odkrycie w ostatnich dniach
Znaleźli ją w Wiśle. To kolejne takie odkrycie w ostatnich dniach
Godzina policyjna dla młodzieży. Kontrowersyjne rozporządzenie mera
Godzina policyjna dla młodzieży. Kontrowersyjne rozporządzenie mera
Zakaz kąpieli w dwóch mazurskich jeziorach. Sanepid ostrzega
Zakaz kąpieli w dwóch mazurskich jeziorach. Sanepid ostrzega
Przyłapany w lesie na gorącym uczynku. Grozi mu 5 lat
Przyłapany w lesie na gorącym uczynku. Grozi mu 5 lat
Wzrost zatruć dzieci w USA. To coraz poważniejsze zagrożenie
Wzrost zatruć dzieci w USA. To coraz poważniejsze zagrożenie