Tragedia w Gazie. Pięciu dziennikarzy zginęło w nalocie
W izraelskim nalocie na Gazę zginęło pięciu dziennikarzy, w tym Anas al-Sharif, znany dziennikarz Al Jazeery. Izrael przyznał się do ataku, twierdząc, że al-Sharif był członkiem Hamasu.
W niedzielny wieczór (10 sierpnia) izraelski nalot na Gazę zakończył się śmiercią pięciu dziennikarzy, w tym Anasa al-Sharifa, znanego z Al Jazeery. Atak miał miejsce w namiocie dla dziennikarzy przed szpitalem al-Shifa w Gazie. Izrael przyznał się do przeprowadzenia nalotu, twierdząc, że al-Sharif był członkiem Hamasu.
Wśród ofiar był także inny korespondent Al Jazeery, Mohammed Qreiqeh oraz trzech operatorów kamer: Ibrahim Zaher, Mohammed Noufal i Moamen Aliwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To blef". Generał przestrzega przed działaniem Rosji
Dziennikarz zginął w ataku. Izrael zabrał głos
Izraelskie siły zbrojne (IDF) twierdzą, że al-Sharif kierował komórką terrorystyczną Hamasu, odpowiedzialną za ataki rakietowe. Jednak organizacje praw człowieka podważają te oskarżenia, wskazując na brak dowodów. Al Jazeera określiła atak jako próbę uciszenia dziennikarzy relacjonujących konflikt w Gazie.
Wcześniej izraelski rzecznik wojskowy oskarżył al-Sharifa o przynależność do Hamasu, co spotkało się z krytyką ze strony ONZ. Specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. wolności wypowiedzi nazwała te oskarżenia "bezpodstawnymi".
Reakcje międzynarodowe
Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ) wyraził oburzenie z powodu śmierci dziennikarzy, podkreślając, że dziennikarze są cywilami i nie powinni być celem ataków. CPJ wezwał do pociągnięcia do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za te zabójstwa.
Palestyński Związek Dziennikarzy potępił atak, nazywając go "krwawą zbrodnią". Al-Sharif pozostawił żonę i dwoje dzieci. Jego ojciec zginął w izraelskim nalocie w 2023 r.
Trudne warunki pracy dziennikarzy
Dziennikarze Al Jazeera od początku konfliktu relacjonują wydarzenia z Gazy. Hani Mahmoud, inny dziennikarz Al Jazeera, podkreślił, że atak nastąpił tydzień po tym, jak izraelski urzędnik wojskowy oskarżył al-Sharifa o działalność terrorystyczną.
Izrael, który nie wpuszcza zagranicznych korespondentów do Gazy, zabił 237 dziennikarzy od początku wojny w październiku 2023 r. Z kolei według CPJ, zginęło już co najmniej 186 przedstawicieli mediów. Izrael zaprzecza, jakoby celowo atakował dziennikarzy.
Wojna w Gazie
Przypomnijmy, że najnowsza odsłona konfliktu na Bliskim Wschodzie rozpoczęła się 7 października 2023 roku od ataku Hamasu, w wyniku którego śmierć poniosło 1195 osób, w tym 815 cywilów. Część osób terroryści porwali jako zakładników. W odpowiedzi Izrael prowadzi niemal nieustanną ofensywę w Strefie Gazy. Jej efektem jest śmierć już ponad 60 tys. osób, w tym kilkunastu tysięcy dzieci. Władze Izraela oskarżane są o ludobójstwo ludności cywilnej. Niektóre z państw Zachodu otwarcie krytykują postępowanie tego państwa. Francja, Wielka Brytania, Australia, Nowa Zelandia i Kanada zapowiedziały nawet uznanie państwa Palestyna.
Źródło: "The Guardian", Al-Jazeera