Tragedia w Legnicy. Ofiara to członkini łemkowskiego zespołu
Kierowca, który śmiertelnie potrącił 21-latkę w Legnicy, usłyszał prokuratorski zarzut zabójstwa. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące. Ofiara wypadku to członkini znanego łemkowskiego zespołu.
Do tragicznego wypadku doszło 19 lipca. Około godziny 7:00 legnicka policja ruszyła w pościg za fordem focusem, którym według relacji zaniepokojonych mieszkańców podróżowało trzech pijanych Ukraińców.
Kierowca pojazdu, nie zważając na polecenia funkcjonariuszy i przepisy drogowe, rozpoczął ucieczkę osiedlowymi uliczkami. Brawurowa jazda miała fatalny finał.
Na ulicy Fiołkowej kierujący na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, potrącił kobietę i uderzył w zaparkowane przy posesji pojazdy - przekazala oficer prasowa legnickiej komendy kom. Jagoda Ekiert.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
10 tys. zł za leczenie drobnych urazów bez polisy. "Lubimy przyoszczędzić, na tym nie warto"
Ofiara wypadku w Legnicy to członkini znanego zespołu
Impet uderzenia był tak wielki, że kobieta została odrzucona na kilkanaście metrów, przeleciała nad ogrodzeniem i upadła na terenie prywatnej posesji. Mundurowi podjęli próbę reanimacji poszkodowanej, niestety jej życia nie udało się uratować. Mieszkanka Legnicy zmarła na miejscu.
Jak ustaliła "Gazeta Wrocławska", ofiara to 21-letnia członkini znanego nie tylko w regionie łemkowskiego Zespołu Pieśni i Tańca "Kyczera". Młoda kobieta od lat dziecięcych zajmowała się tańcem, pomagała też przy organizacji festiwalu "Świat pod Kyczerą".
Ksandra była radosną, zawsze uśmiechniętą dziewczyną - lubianą przez kolegów i koleżanki z zespołu. To, co się wydarzyło, jeszcze do nas nie dociera... - piszą członkowie zespołu w poruszającym poście na Facebooku.
Kierowca nie miał prawa jazdy, był pijany
Biegli ustalili, że kierowca - 24-letni pracownik fizyczny z Ukrainy Vadym L. - poruszał się z prędkością około 80 km/h przy obowiązującym ograniczeniu prędkości do 30 km/h. W chwili zdarzenia miał ok. 2,5 promila w wydychanym powietrzu, nietrzeźwi byli też dwaj pasażerowie. Ponadto Vadym L. nie miał uprawnień do kierowania samochodem.
Prokuratura Okręgowa w Legnicy postawiła już 24-latkowi zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym, za co grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności. W piątek 21 lipca decyzją sądu mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.