Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka| 

Tragedia w USA. Wyłączyła niepełnosprawnej córce aparat tlenowy

159

Tragedia rozegrała się w Paynesville w stanie Minnesota. Kylie Larson zmagała się z poważną niepełnosprawnością, w konsekwencji której musiała pozostawać podłączona do aparatu tlenowego. Jej matka celowo wyłączyła sprzęt, pozostawiając 13-latką na pewną śmierć.

Tragedia w USA. Wyłączyła niepełnosprawnej córce aparat tlenowy
W chwili śmierci Kylie Larson miała zaledwie 13 lat (Daniel Funeral Homes)

Według ustaleń "Mirror" do zdarzenia doszło pod nieobecność ojca Kylie. Kiedy mężczyzna wyszedł z domu, Elise Nelson, matka dziewczynki wyłączyła jej aparat tlenowy. 35-latka celowo czekała aż sześć godzin z telefonem do służb ratunkowych, aby mieć pewność, że córka umrze.

Nie żyje niepełnosprawna 13-latka. Matka oskarżona o zabójstwo

Kiedy Kylie umierała, jej nieświadomy niczego ojciec dobrze bawił się na rybach. Nieobecne było również rodzeństwo dziewczynki. "Star Tribune" podaje, że 35-latka nie tylko odłączyła córce tlen, lecz wyłączyła alarm uruchamiający się w takich przypadkach. Śledczy ustalili, że kilka dni przed tragedią kobieta przez kilka dni dostosowywała ustawienia w aparaturze Kylie, aż udało się zupełnie wyciszyć dźwięk.

Kylie Larson wymagała 24-godzinnej opieki. W trakcie porodu dziewczynki doszło do poważnego niedotlenienia, w konsekwencji którego ta stała się trwale niepełnosprawna. Aparat tlenowy 13-latki musiał pozostawać uruchomiony przez całą dobę.

Elise Nelson została aresztowana. 35-latce postawiono zarzuty umyślnego zabójstwa drugiego stopnia oraz zabójstwa drugiego stopnia osoby niezdolnej do samoobrony. Do czasu procesu pozostanie w więzieniu.

Zobacz także: Zobacz też: Policjanci wreszcie złapali zabójcę. Śledztwo trwało ponad 10 lat
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić