"Tragedia". Znalazł kosz w lesie. Oto co było obok
Jesień to ulubiony czas miłośników grzybobrania. Las tętni życiem, a jego podszycie obfituje w borowiki, podgrzybki, maślaki i kurki. Dla wielu to nie tylko sposób na relaks, ale też tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie. Niestety, coraz częściej sielankowy obraz lasu psują porozrzucane plastikowe butelki, reklamówki, puszki, a nawet stare opony. Wpis w tym temacie pojawił się na Facebooku Nadleśnictwa Sieraków.
Grzybobranie to wyjątkowa forma spędzania czasu na łonie natury. Uczy cierpliwości, pokory i uważności. Dla wielu to rytuał, wczesne wyjście, termos z kawą, wiklinowy koszyk i znajome ścieżki. Las wita zapachem wilgotnej ziemi i ciszą przerywaną jedynie szelestem liści i śpiewem ptaków.
Spacerując po lesie, zamiast kapelusza borowika coraz częściej można dostrzec plastikowy kubek lub opakowanie po batoniku. Część śmieci zostawiają przypadkowi turyści, część wyrzucana jest celowo - jakby las był dzikim wysypiskiem.
To nie tylko problem estetyczny. Śmieci zagrażają zwierzętom, zanieczyszczają glebę i wodę, a także wpływają negatywnie na mikroklimat lasu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grzyby, które odstraszają wyglądem. Ekspert wyjaśnił rzadkie zjawisko
Sprawę śmieci w lesie nagłośniono ostatnio na Facebooku Nadleśnictwa Sieraków. Jeden z autorów pochwalił się zebraniem całego kosza grzybów. Niestety, obok znalazł także dużą ilość śmieci. "Wybrałem się do lasu na grzyby. Grzyby coś wolno "startują" ale jest potencjał. W niedostępnych terenach Puszczy Noteckiej natknąłem się na stertę śmieci. Gratuluję głupoty temu, kto porządkował swój garaż i zrobił sobie w lesie śmietnisko. Tragedia, naprawdę trzeba mieć fantazję" - czytamy w sieci.
Jak można zostawić taki bajzel w lesie, ludzie z miasta myślą, że las to śmietnik - komentuje internauta.
Brak słów i wstyd dla tych, co to zrobili - dodaje kolejna osoba.
Dlaczego to takie groźne?
Plastikowe odpady mogą rozkładać się setki lat. W międzyczasie uwalniają szkodliwe substancje, które przenikają do gleby i wód gruntowych. Zwierzęta mylą odpady z pokarmem, co może prowadzić do ich śmierci.
Nawet biodegradowalne opakowania, pozostawione w lesie, zaburzają naturalne procesy. Dodatkowo śmieci przyciągają dzikie zwierzęta w pobliże szlaków ludzkich, co stwarza ryzyko niebezpiecznych spotkań.