Turyści w Tatrach z masą dolegliwości. "Nie pijemy wody z potoków"

50

Tatrzański Park Narodowy oraz TOPR powoli podsumowują kończące się wakacje. Ratownicy zwracają uwagę na dużą ilość problemów zdrowotnych związanych z układem pokarmowym. Niewykluczone, że to pochodna picia wody z potoków i stawów.

Turyści w Tatrach z masą dolegliwości. "Nie pijemy wody z potoków"
Turyści w Dolinie Chochołowskiej. (GETTY, Anadolu Agency)

Tegoroczne wakacje właśnie dobiegają końca. To szczególnie pracowity okres dla Tatrzańskiego Parku Narodowego i ratowników TOPR.

Do Zakopanego i okolic zjeżdżają setki tysięcy turystów, co oczywiście powoduje, że lokalni lekarze mają pełne ręce roboty.

W tym roku bardzo często pojawiały się różnego rodzaju problemy gastryczne, a także dolegliwości związane z odwodnieniem. Zwracają na to uwagę specjaliści ze szpitala im. Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niezwykłe odkrycie pod warstwą błota. Otworzyli 200-letnią kapsułę czasu
Właściwie codziennie przez całe wakacje mamy pacjentów, którzy albo z przyczyn odwodnienia, albo z przyczyn osłabienia muszą być leczone w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym naszego szpitala. Część z tych pacjentów niestety musi być potem przez kilka dni też leczona na oddziałach szpitalnych - mówi lek. Łukasz Błoński z zakopiańskiej placówki.

Medycy jasno wskazują na powiększającą się skalę problemów. Ratownicy TOPR zwracają uwagę na to, że są wzywani do omdleń, odwodnień, a nawet biegunek czy silnych bóli brzucha.

Problemy ze zdrowiem na własne życzenie

Bardzo prawdopodobnym jest, że źródło tych problemów często leży w naszym nieprzygotowaniu. Turyści chętnie sięgają bowiem po wodę z górskich potoków, a także okolicznych stawów. A to nie zawsze jest dobrym wyborem.

Trzeba sobie zdawać sprawę, że obecnie wszystkie górskie schroniska mają oczyszczalnie ścieków. Nieczystości nie są wylewane gdzieś poza schronisko. Ale w historii różnie z tym bywało. Część tych zanieczyszczeń może być gdzieś w glebie i ta woda wypłukuje je. Dlatego pilnujmy się zasady, że nie pijemy wody z potoków w miejscach poniżej schronisk - mówi Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Przed każdą wędrówką powinniśmy więc pamiętać o solidnym zapasie wody. Ilość butelek, które schowamy do plecaka, powinna odpowiadać ilości kilometrów, które zamierzamy przebyć podczas naszej górskiej wycieczki. Fachowcy zachęcają, by było to nawet 5 litrów wody.

Autor: ACG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić