Uwaga, może być niebezpieczny. Policja szuka Mirosława Marka

Mirosław Marek jest poszukiwany przez policję. Mężczyzna wedle ustaleń prokuratury mógł być sprawcą zabójstwa w Spytkowicach. Ofiarami mordercy padły dwie kobiety. Jak podaje Małopolska Policja, 54-letni Mirosław Marek może poruszać się w kierunku granicy z Niemcami.

Poszukiwany Mirosław MarekPoszukiwany Mirosław Marek
Źródło zdjęć: © Getty Images | Małopolska Policja
Rafał Strzelec

Zabójstwo w Spytkowicach koło Wadowic. W środę (3 kwietnia) w jednym z domów znaleziono ciała dwóch kobiet - 74-letniej matki i jej 49-letniej córki. Ślady znajdujące się na zwłokach obu denatek wskazują, że zostały zamordowane. Na miejscu tragicznego zdarzenia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kierowca straszył dzieci makabryczną lalką. "To nie mieści się w głowie, jak z horroru"

Mirosław Marek poszukiwany. Jedzie do Niemiec?

Śledczy wytypowali już mężczyznę, który miał dopuścić się zbrodni. To Mirosław Marek. Mężczyzna jest poszukiwany przez policję na podstawie polecenia prokuratury. Co ważne, podejrzany może jechać samochodem. Mundurowi podali szczegóły.

Mężczyzna może poruszać się samochodem osobowym marki Nissan Mikra o nr rej KWA 45544 w kolorze białym, w kierunku granicy z Niemcami - przekazała w komunikacie Małopolska Policja.

Mirosław Marek ma około 190 cm wzrostu i waży około 100 kilogramów. Policjanci określili jego posturę jako "muskularną". Mundurowi proszą, by zachować szczególne środki ostrożności. - Mężczyzna może być niebezpieczny - czytamy w komunikacie.

Wszelkie osoby mające informacje o miejscu przebywania w/w osoby proszone są o bezzwłoczny kontakt z Policją pod numerem 47 83 27 201 lub 112 - apeluje policja.

Zbrodnia w Spytkowicach. "Dużo krwi"

Jak podaje "Gazeta Krakowska", ofiarami 54-latka miały być jego matka i siostra, Stanisława i Elżbieta. Druga z kobiet, 49-latka pracowała w szkole jako bibliotekarka. Gdy nie przyszła do pracy, jej znajomy postanowił sprawdzić, co się stało. Dostrzegł ciała przez okno. Powiadomił dyrektorkę placówki, a ta zadzwoniła na policję. - Widok był straszny, jedna z kobiet leżała w kuchni w kałuży krwi, druga gdzieś dalej - opowiadał w rozmowie z "GK" mężczyzna. Wiadomo, że auto Elżbiety zniknęło. To nim porusza się prawdopodobnie Mirosław Marek.

Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje