W poszukiwaniu pacjenta "zero". Badacze chcą zrozumieć pochodzenie COVID-19

Naukowcy od dłuższego czasu starają się odkryć źródło pandemii COVID-19. Trop jednak urywa się na pacjencie "jeden". Badacze usiłują odnaleźć związek pomiędzy nim, a potencjalnym pacjentem "zero". Próbują także ustalić, w jaki sposób koronawirus przedostał się z nietoperzy na ludzi.

Wciąż nie są znane przyczyny wybuchu pandemii COVID-19 Wciąż nie są znane przyczyny wybuchu pandemii COVID-19
Źródło zdjęć: © YouTube

8 grudnia 2019 roku jeden z mieszkańców Wuhan bardzo źle się poczuł. Jak powiedział później śledczym Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), nigdy nie odwiedzał targu dzikich zwierząt Huanan. Wolał robić zakupy w dużym supermarkecie RT-Mart koło swojego domu.

Trop dotyczący źródła pandemii urywa się na "pacjencie numer jeden". Nie był on sprzedawcą owoców morza, pracownikiem laboratorium ani łowcą nietoperzy. To pochodzący z Wuhan księgowy o nazwisku Chen.

Uchwycił go monitoring. Nagranie z Rossmanna trafiło do sieci

Raport WHO na temat pochodzenia COVID-19 wymienia nawet identyfikator próbki patogenu pobranej od pierwszego chorego. Tutaj jednak sprawa się komplikuje. Część danych wskazuje bowiem, że zawartość fiolki oznaczonej jako EPI_ISL_403928 pochodzi od zupełnie innej osoby, niż wymienia się w raportach.

Jak donosi "Washington Post", pierwsza pobrana próbka koronawirusa może należeć do 61-latka pracującego w jednym z supermarketów w Wuhan. Problem w tym, że mężczyzna zachorował dopiero 20 grudnia, czyli blisko dwa tygodnie po pacjencie "jeden". Inne dane wskazują, że fiolka może zawierać komórki pobrane od 41-latka, który według chińskich raportów zapadł na COVID-19 16 grudnia.

Wciąż możemy powiedzieć zaskakująco mało o pochodzeniu koronawirusa – ocenił profesor biologii na amerykańskim Temple University Sergei Pond.

W poszukiwaniu źródła koronawirusa. Poszlaki w Europie

Pojawiają się przypuszczenia, że koronawirus mógł krążyć po świecie dużo wcześniej. Według części naukowców, SARS-CoV-2 był obecny w Europie na kilka miesięcy przed odnotowaniem w Chinach pierwszego ogniska choroby.

Trzy dni przed wystąpieniem objawów choroby u pacjenta "jeden", pobrano wymaz jamy ustnej od 4-latka z Mediolanu. U chłopca podejrzewano odrę. Kilka miesięcy później w próbce znaleziono ślady koronawirusa.

Francuscy badacze mieli wykryć białka koronawirusa u pacjentów od których pobrano wymazy w listopadzie. Włoscy naukowcy twierdzą z kolei, że COVID-19 był obecny w ich kraju jeszcze wcześniej. Pracownicy Narodowego Instytutu Nowotworowego w Mediolanie i Uniwersytetu w Sienie ogłosili, że blisko 10 proc. próbek krwi pobranych we wrześniu co celów badań przesiewowych, zawierało przeciwciała na SARS-CoV-2.

Urzędnicy Państwa Środka chętnie przysłuchują się tym doniesieniom. Jakiś czas temu ogłosili, że koronawirus trafił do Wuhan z zagranicy. Większość badaczy odrzuca jednak tę teorię.

Koronawirus w Wuhan. Naukowcy odtworzyli skasowane sekwencje patogenu

Oficjalne poszukiwania pacjenta "zero" w Wuhan nie przyniosły rezultatów. W raporcie WHO napisano, że lokalne szpitale sprawdziły wszystkie doniesienia o potencjalnych wczesnych przypadkach choroby. U żadnego z pacjentów nie wykryto jednak koronawirusa.

Badacze podkreślają, że w 11-milionowej chińskiej metropolii odbywało się w 2019 roku wiele wydarzeń, które mogły doprowadzić do wybuchu pandemii. We wrześniu Wuhan odwiedziła niemiecka kanclerz Angela Merkel. Na jesieni odbyły się tam także m.in.: światowe wojskowe igrzyska sportowe, największe targi samochodowe w Azji, zjazd absolwentów Uniwersytetu Pekińskiego czy międzynarodowe forum ekonomiczne.

Naukowcy podkreślają, że pierwsze przypadki choroby łatwo można było przeoczyć. Chiny przeżywały wtedy najgorszy sezon grypowy od dekady – według oficjalnych danych zgłoszono ponad 9 razy więcej przypadków zachorowań na grypę niż rok wcześniej.

19 listopada 2019 roku Uniwersytet Wirusologii w Wuhan zorganizował coroczną sesję szkoleniową z zakresu bezpieczeństwa personelu. Jedna z teorii zakłada, że to właśnie stamtąd wydostał się koronawirus. Choć w raporcie WHO nazwano tę hipotezę "wysoce nieprawdopodobną", przychyla się do niej coraz więcej naukowców.

Początki SARS-CoV-2 pozostają niejasne. Dwie prawdopodobne teorie to: naturalna choroba odzwierzęca lub wypadek laboratoryjny – podkreśla biolog z Fred Hutchinson Cancer Research Center w Seattle Jesse Bloom.

Chiński rząd nie ułatwia badaczom sprawy. Niedawno zniknęły internetowe archiwa dwóch lokalnych gazet, Hubei Daily i Chutian Metro Daily. 13 wczesnych genetycznych sekwencji koronawirusa miało zostać usuniętych z bazy danych w Wuhan z nieznanych powodów.

Jako naukowcy musimy znaleźć sposób na uzyskanie większej ilości danych o najwcześniejszych przypadkach. Udało mi się odtworzyć te skasowane sekwencje patogenu – ogłosił w zeszłym miesiącu Bloom.

Sergei Pond z Temple University zauważa, że odzyskane sekwencje wirusa wypełniają pewne luki w rekonstrukcji ewolucji patogenu. Jego zdaniem, odkrycie może być bardzo znaczące.

Nawet te 13 sekwencji może znacząco przyczynić się do lepszego zrozumienia źródła pandemii – podkreślił.

Obejrzyj także: Nietoperze jak inkubatory. Są odporne na groźne wirusy

Wybrane dla Ciebie
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"