Walentynki w restauracji Caritasu? Ksiądz aż się zagotował

61

Po raz kolejny księdza Daniela Wachowiaka zbulwersował otaczający go świat. Tym razem poszło o walentynki organizowane przez jedną z restauracji w Poznaniu. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że współwłaścicielem spółki, do której należy restauracja, jest Caritas...

Walentynki w restauracji Caritasu? Ksiądz aż się zagotował
Ksiądz ma poważne wątpliwości co do działania restauracji (Facebook)

Sprawę na platformie X (dawny Twitter) nagłośnił jeden z internautów.

Czy Archidiecezja Poznańska i Caritas Poznań zarządzają tą restauracją? Bo w walentynki jest środa popielcowa i w tym kontekście gorsząca jest ta reklama! - napisał.

Ten wpis podał dalej ks. Daniel Wachowiak. Sprawa dotyczy go osobiście, gdyż od 2002 roku jest on diakonem Archidiecezji Poznańskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Fundusz Kościelny do likwidacji? "Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa"

Ks. Daniel Wachowiak dał się już poznać swoim konserwatywnym podejściem do wielu otaczających nas kwestii. I ostrymi komentarzami, które sam zamieszcza w sieci.

Dobre pytanie. Jeśli restauracja zarządzana jest przez Caritas, to Popielec i Wlk Piątek w takiej lokalizacji powinien rządzić się katolickimi zwyczajami. Bo jeśli nie... to ja już nie mam sił. Katolicyzm sobie, biznes sobie - napisał, podając dalej wpis.

W komentarzach rozpętała się burza. Tylko zobaczcie, co napisali ludzie.

Restauracja w środę popielcową powinna być zamknięta?

Internauci w komentarzach zaczęli debatować na tym, co jest dopuszczalne podczas środy popielcowej i dlaczego wyjście do restauracji być nie powinno.

A jeśli po nabożeństwie popielcowym w Katedrze para pójdzie na kolacje walentynkową do tej restauracji, aby w miłej atmosferze spędzić rodzinnie, przy lampce wina dobry czas - to dobrze czy źle? - zastanawiał się jeden z internautów.
Ale dlaczego? Katolik jest w środę popielcową zobowiązany do uczestnictwa we Mszy i zachowania postu ścisłego wg wytycznych kościelnych. Nie ma zakazu pójścia do restauracji. W sumie niby czemu to jest niewłaściwe? - skomentował następny.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Niektórzy z internautów zwracali uwagę na to, że wiara powinna się koncentrować wokół tego, jakim kto jest człowiekiem, a nie czy w środę popielcową pójdzie do restauracji i napije się lampkę wina. Cóż, ten argument wszystkich nie przekonał.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić