aktualizacja 

Wielkopolska. Stracił 6 reniferów. Właściciel nie wierzy w hipotezę policji

39

Ten widok był makabryczny. Gospodarz Aleksander Dyczek - w rozmowie z lokalnym portalem "slupca.pl" - opowiedział, jak znalazł sześć swoich martwych reniferów. Z całej gromady przeżył tylko jeden. Choć policja ma już pewną hipotezę, to właściciel zwierząt nie wierzy w nią. Zapowiada, że nie spocznie, dopóki nie pozna prawdy.

Wielkopolska. Stracił 6 reniferów. Właściciel nie wierzy w hipotezę policji
Zdjęcie ilustracyjne (Adobe, Diane Durongpisitkul)

Pan Aleksander Dyczek wraz z żoną prowadzi gospodarstwo turystyczne Arendel w Wielkopolsce (wieś Włodzimirów). Niestety, niedawno właścicieli spotkała prawdziwa tragedia. Stracili z hodowli aż sześć z siedmiu reniferów. Temat opisuje "Onet".

Sześć martwych reniferów. Właściciel nie wierzy w hipotezę policji

Koszmar rozegrał się z początkiem maja bieżącego roku. "Kiedy zaalarmowali nas teściowie, którzy spędzali majówkę w jednym z domków, nie spodziewaliśmy się, że to, co zobaczymy za chwilę, będzie wyglądało jak sceny z horroru" - mówił dla "slupca.pl".

Sprawę zgłoszono od razu na policję. Mundurowi przyjęli, że za śmiercią zwierząt stoją bezpańskie psy lub wilki. Zaraz po dramatycznym zdarzeniu zostały pobrane przez Instytut Zootechniki w Balicach próbki do badań. Ich wyniki nie zostały jednak publicznie ujawnione.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niedźwiedzie polują na renifery. Normalne zachowanie czy efekt ocieplania klimatu?

Z tym jednak nie zgadza się zdruzgotany gospodarz, który twierdzi, że w miejscu zdarzenia widział czworonoga z obrożą, a jego teściowa - kolejnego. Chce ukarania nieodpowiedzialnych właścicieli psów. Dodaje, że zwierzęta podkopały ogrodzenie i dostały się na prywatny teren, gdzie przebywały jego renifery.

Wiem, że niektóre wilki też mają obroże z lokalizatorami, ale widziałem na pewno psa. Teściowa widziała też drugiego, mniejszego - tłumaczył w "RMF FM".

"Winnych będziemy szukać, aż do skutku i zrobimy wszystko, co się da, by zostali ukarani z całą możliwą mocą"- dodawał dla "Interii". Straty rzekomo oszacowano na 200 tysięcy złotych.

Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić