Woźniak-Starak komentuje pączka za 18 zł. Znów pójdzie na rekord?
Agnieszka Woźniak-Starak z okazji tłustego czwartku postanowiła trochę porozprawiać na temat pączków. Odniosła się między innymi do smakołyków serwowanych przez rodzinę Gesslerów. Stwierdziła, że "czasem warto zaszaleć".
Tłusty czwartek (16 lutego) to dzień uwielbiany przez wielu Polaków. Jest to tak naprawdę ostatni moment, by nieco pofolgować przed okresem wielkiego postu.
W kontekście tłustego czwartku sporo mówi się o cenach pączków. Sporo emocji wywołuje Magda Gessler. To dlatego, że za zwyczajne pączki oczekuje aż 18 złotych!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Margaret wróci do "The Voice of Poland"? Stawia jeden warunek
Czytaj także: Dramat na przejściu. Kierowca stracił "prawko" [WIDEO]
Taka cena nie stanowi jednak przeszkody dla Agnieszki Woźniak-Starak. Prezenterka zameldowała gotowość do wyłożenia sporych pieniędzy na wypieki od popularnej restauratorki.
W trakcie wywiadu dla "Super Expressu" Woźniak-Starak dzieliła się swoimi doświadczeniami. Otwarcie wyznała, że jagodzianki od Magdy Gessler, które kosztują 23 zł, są warte swojej ceny. W rankingu Agnieszki znajdują się na pierwszym miejscu! A co z pączkami? Ich prezenterka na razie nie miała okazji spróbować.
Usłyszałam w radiu taki żart, że pączki u Magdy Gessler kosztują tyle, u Lary są jeszcze droższe i aż strach pomyśleć, co będzie, jak wnuczka otworzy swoją cukiernię (śmiech). Czasem warto zaszaleć - zażartowała Woźniak-Starak.
Agnieszka Woźniak-Starak: Trzeba to wyskakać
Agnieszka Woźniak-Starak nie ukrywa, że lubi tłusty czwartek. Czasami szła na rekord!
Zdarzały się takie Tłuste Czwartki, że szłam na rekord. A pączek w ogóle należy do kategorii słodyczy, że ja mogę ich jeść naprawdę dużo. Na jednym się nie kończy. Szkoda, że mają tak dużo kalorii, bo później trzeba to wyskakać. Ja w ogóle mam taki sposób, że muszę sobie czasem zgrzeszyć, pofolgować, wrzucić na luz, bo jest mi to po prostu potrzebne dla zdrowia psychicznego. I już - podsumowała Agnieszka.