Wpis krąży po Warszawie. Rodzice zaniepokojeni. Policja uspokaja

Mieszkańcy Tarchomina w Warszawie przesyłają między sobą komunikat dotyczący rzekomej grupy dorosłych osób, która zaczepia dzieci i zabiera je do lodziarni. - Informacje pojawiające się w mediach społecznościowych nie znalazły potwierdzenia - uspokaja kom. Paulina Onyszko z KRP VI w Warszawie.

Rodzice rozpowszechniają nieprawdziwe informacjeRodzice rozpowszechniają nieprawdziwe informacje
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images | Żerań - forum mieszkańców
Rafał Strzelec

Na grupach w mediach społecznościowych, zrzeszających mieszkańców warszawskiego Tarchomina, pojawia się komunikat, który jest rozsyłany między zaniepokojonymi rodzicami. Wedle relacji, grupa czterech osób, z czego jedna to kobieta, proponuje dzieciom cukierki i lody, czym próbuje je wciągnąć do granatowego auta.

Autor bądź autorka komunikatu twierdzi, że jeden mężczyzna był już zatrzymany przez policję w tej sprawie, ale został wypuszczony. We wpisie pojawia się także informacja, że rzekomo jedna z dziewczynek została zabrana do pobliskiej lodziarni.

"Najczęściej zaczepiają samotnie wracające dzieci z plecakami, większa uwagę zwracają na dziewczynki" - czytamy w komunikacie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tysiące ludzi w maleńkiej wiosce na Pomorzu. Aż trudno było zaparkować

Warszawa. Policja dementuje plotki dotyczące porywania dzieci

Jak udało nam się ustalić, wpis krąży od trzech tygodni w mediach społecznościowych. Wywołuje on zaniepokojenie rodziców, jednak żadna z informacji w nim zawartych nie jest prawdziwa.

Informacje te zostały zweryfikowane u osób, które powinny mieć wiedzę na ten temat. Zarówno dyrekcja pobliskiej placówki szkolnej, jak i właścicielka kawiarni, a także inni potencjalni świadkowie nie potwierdzili, że dochodziło do takich incydentów. Informacje pojawiające się w mediach społecznościowych nie znalazły potwierdzenia - mówi w rozmowie z o2.pl kom. Paulina Onyszko z KRP VI w Warszawie.

Mundurowi dotarli do szeregu osób, które powinny mieć wiedzę na temat. Żadna z nich nie potwierdziła, by dochodziło do takich incydentów.

Policjanci cały czas prowadzą nadzór prewencyjny nad dziećmi. Rozmawiamy na temat bezpieczeństwa, także w kontekście kontaktów z obcymi osobami dorosłymi. Kładziemy na to duży nacisk. Nasze działania prowadzone są już na poziomie przedszkoli - zapewnia policjantka.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pogodowy chaos w Kanadzie. Tysiące osób bez prądu i odwołane loty
Pogodowy chaos w Kanadzie. Tysiące osób bez prądu i odwołane loty
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy