Wskazówki zatrzymały się, gdy Titanic zatonął. Ten zegarek można kupić

9

Zegarek kieszonkowy, który zatrzymał się w momencie, gdy jego właściciel zatonął wraz z Titanicem, ma zostać sprzedany na aukcji w sobotę 19 listopada. Właściciel znaleziska - Oscar Woody - był pracownikiem poczty. Mężczyzna zginął 14 kwietnia 1912 roku w katastrofie na Atlantyku.

Wskazówki zatrzymały się, gdy Titanic zatonął. Ten zegarek można kupić
Wskazówki zatrzymały się w momencie gdy Titanic tonął. (Henry Aldridge and Son of Devizes, Wikipedia)

Oscar Woody jest jedną z ponad 1500 osób, które zginęły na Titanicu w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku. Jego ciało zostało wyłowione 10 dni po katastrofie. Wśród rzeczy osobistych Woody'ego znaleziono zegarek kieszonkowy, którego wskazówki zatrzymały się w momencie, kiedy Titanic zatonął.

Zegarki zatrzymały się, gdy Titanic zatonął

Pozłacany zegarek kieszonkowy na łańcuszku firmy Ingersoll przez lata się zniszczył. Jego szklany ekran popękał, a wskazówki wypadły. Wciąż jednak można dostrzec ślad, który pokazuje gdzie wskazówki się zatrzymały. Było to po godzinie 2:00 w nocy, czyli w momencie, kiedy Titanic zatonął.

Zegarek został później zwrócony wdowie po panu Woodym, Leili. Ta kilka lat później przekazała zegarek dalej, a obecnie jest on w posiadaniu prywatnego kolekcjonera pamiątek zTitanica. W sobotę zostanie wystawiony na sprzedaż w Henry Aldridge and Son of Devizes w Wiltshire. Jego cena to 100 tys. funtów, czyli 541 tys. złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Miał 37 sekund, by podjąć decyzję. Dlaczego tak naprawdę zatonął "Titanic"?
Już teraz cieszymy się dużym zainteresowaniem tą pozycją. To prawdopodobnie jedna z najbardziej charakterystycznych i najważniejszych pamiątek po Titanicu wystawionych na aukcję w ostatnich latach. Zegarek zatrzymał się w momencie, w którym Oscar został pochłonięty przez zimny Atlantyk - powiedział Andrew Aldridge, właściciel domu aukcyjnego.

Oscar Woody pochodził z Wirginii w USA. Został zatrudniony jako kierownik poczty na Titanicu. Wraz z nim w zespole pracował 36-letni William Gwinn z Nowego Jorku, John Marsh z New Jersey oraz 35-letni Brytyjczycy - John "Jago" Smith z St Keverne w Kornwalii i 35-letni James Williamson z Dublina. Mężczyźni weszli na pokład liniowca w Southampton 9 kwietnia. Kiedy liniowiec zderzył się z górą lodową około 23:40 mężczyźni natychmiast wrócili do swojej pracy i próbowali uratować przed zalaniem worki z listami.

Po raz ostatni byli widziani w środku nocy, gdy gorączkowo ratowali pakunki przed zalaniem wodą. Nie chcieli przerwać swojej pracy chociaż wiedzieli, że jest daremna. Steward sypialni Alfred Thessinger, który jako jeden z ostatnich widział ich żywych, wspominał później, że nie dali się namówić na opuszczenie magazynu pocztowego mimo jego nalegań i próśb.

Wszyscy znają historię muzyków grających do końca, dzielnych inżynierów, którzy pracowali, aby utrzymać zasilanie i kapitana tonącego ze statkiem. Ale mało znana historia Oscara Woody'ego i jego ludzi była kolejnym dowodem bohaterstwa tamtej nocy. Byli tak oddani swojej pracy, że nie dbali o ratowanie własnego życia, tylko o ratowanie poczty - dodał Aldridge.
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić